5 produktów, którymi trujemy swoje dzieci. Pediatra przestrzega rodziców

2023-11-12 13:49

Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie, a złe nawyki żywieniowe przekładają się na zdrowie w ciągu całego życia. Pediatra wymienia 5 produktów, po które absolutnie nie powinny sięgać dzieci.

Tymi produktami trujemy dzieci. Pediatra przestrzega

i

Autor: Getty Images Tymi produktami "trujemy" dzieci. Pediatra przestrzega

Z doświadczenia wiemy, że założenia a rzeczywistość to dwie zupełnie różne sprawy. Przed pojawieniem się na świecie pierwszego dziecka czytamy dziesiątki artykułów na temat rozszerzania diety niemowlęcia, gromadzimy bazę zdrowych przepisów dla dzieci, a potem jeszcze długo łudzimy się, że naprawdę znajdziemy czas na robienie zakupów na targu ze zdrową żywnością i gotowanie wszystkiego od A do Z.

Codzienność z maluchem szybko pokazuje jednak, że życie mamy to sztuka kompromisów, a perfekcjonizm w każdej sferze życia jest po prostu nieosiągalny i po ludzku niezdrowy.

Czasem mówi się też, że pierwsze dziecko smak coca-coli, czekolady czy lizaka poznaje wtedy, gdy rodzice w końcu uświadamiają sobie, że odmawianie tego, po co rówieśnicy ich pociechy sięgają od dawna, przestaje mieć sens. Drugie dziecko pierwszego loda zje na długo przed tym, zanim zacznie mówić.

Czytaj też: Fanki oburzone "wybrykiem" Wersow, lekarz komentuje. Poszło o zupkę

Spis treści

  1. Makrela, miecznik i tuńczyk
  2. Napoje energetyczne
  3. Landrynki, dropsy, karmelki
  4. Słodkie soki
  5. Surowy nabiał
Rozszerzanie diety niemowlęcia okiem lekarza

Pediatra Elizabeth Davis wymienia 5 produktów, na które - mimo usilnych błagań ze strony dziecka - jako rodzice nigdy nie powinniśmy się godzić. ich spożywanie przez dzieci ma fatalne skutki dla ich zdrowia. Ekspertka przekonuje, że jako mama sama trzyma się tych zasad i udowadnia, że jest to jak najbardziej realne.

Makrela, miecznik i tuńczyk

To ryby, które zawierają najwięcej rtęci spośród wszystkich gatunków. Rtęć działa na układ nerwowy destrukcyjnie, a najwięcej szkody może wyrządzić właśnie u małych dzieci i u młodzieży, bo ich mózgi wciąż się rozwijają.

Napoje energetyczne

Być może trudno w to uwierzyć, jednak sięga po nie nie tylko wielu nastolatków, lecz także coraz młodsze dzieci. Pediatra alarmuje, że większość z nich w składzie zawiera kofeinę, która działa uzależniająco, Jej nadmiar może prowadzić do problemów z sercem, drgawek czy bezsenności.

Napoje energetyczne zawierają także dużą dawkę cukrów. Ostatnio coraz więcej wówi się o tym, że warto ograniczyć sprzedaż tego typu produktów podobnie jak ma to miejsce w przypadku handlu alkoholem, jednak jak dotąd nie podjęto kroków zmieniających ten stan. Pediatra wierzy zatem, że oprócz zakazywania warto przede wszystkim edukować.

Czytaj też: Legendy o "cukrowym haju" zna każdy rodzic. Lekarz: samospełniająca się przepowiednia

Landrynki, dropsy, karmelki

W ogóle nie powinny trafić w małe rączki. Nie chodzi tylko o cukier i budzący spore wątpliwości skład, ale samą postać. Twardym cukierkiem bardzo łatwo jest się zadławić. Długie ssanie landrynków zwiększa również ryzyko wystąpienia próchnicy.

Słodkie soki

Na pewno każdy z nas widział reklamy, w których do śniadania zamiast wody czy herbaty poleca się podać dziecku szklankę soku... Ekspertka przekonuje, że ma to bardzo zły wpływ na zdrowie. Owoce należy jeść, a nie przyjmować w formie płynnej. W ten sposób dziecko przyswaja nie tylko ogromną ilość cukru lecz także kalorii.

Jeszcze większym złem są słodzone napoje gazowane.

Surowy nabiał

Małe dzieci w ogóle nie powinny jeść produktów mlecznych niepasteryzowanych. Pediatra przekonuje, że spożycie przez dziecko mleka prosto od krowy (bez przegotowania) naraża je na zatrucie pokarmowe wiążące się z wymiotami, bólem brzucha i biegunką.

Zapewne wszyscy, którzy zdążyli już obejrzeć nową produkcję Netflixa "Trucizna na talerzu" są przerażeni nie tylko wyżej wymienionymi produktami. Często fatalne skutki dla zdrowia może przynieść spożycie produktów ekologicznych, jednak nieodpowiednio przygotowanych czy zanieczyszczonych.

Pediatra dr Elizabeth przekonuje, że nic się nie stanie, jeśli dziecko od czasu do czasu sięgnie po niezdrową rzecz, np. żywność wysokoprzetworzoną czy gazowany słodzony napój. Jednak regularne podawanie ich dziecku ma fatalne skutki dla zdrowia i za wszelką cenę powinniśmy przestać podawać je swoim dzieciom.

Źródło: www.huffpost.com

Zobacz też: To ulubione danie dzieci. Ale jego skład przyprawia o ciarki