Jak napisać opowiadanie z dialogiem? Zasady pisania i przykłady

2023-10-03 13:25

Opowiadanie jest formą wypowiedzi pisemnej, która pojawia się dość często na egzaminie ósmoklasisty. Tylko pozornie jest to prosta forma, która wymaga jedynie wyobraźni. Stworzenie logicznej fabuły i ciekawych postaci może być wymagające, a to nie wszystko. Spory problem uczniom mogą sprawić chociażby zasady wprowadzania wypowiedzi bohaterów w opowiadaniach z dialogami.

Jak napisać opowiadanie twórcze z dialogiem?

i

Autor: Getty Images Jak napisać opowiadanie twórcze z dialogiem?

Choć opowiadanie twórcze z dialogiem nie jest oczywistą formą wypowiedzi pisemnej, to można ją z łatwością wyćwiczyć poznając kilka zasad.

By jednak opowiadanie napisane przez ucznia było spójne i tworzyło ciekawą historię, niezbędna jest nie tylko wyobraźnia, ale też zamiłowanie do czytania, które wyrobi w uczniu łatwość w tworzeniu historii i artykułowaniu swoich myśli. Mimo to, każdy uczeń może napisać poprawne opowiadanie twórcze. Jak do niego przystąpić?

Jak napisac opowiadanie? Warto poćwiczyć te umiejętność, bo opowiadania dośc czesto pojawiają sie na egzaminie ósmoklasisty z języka polskiego

Zobacz też: Jak napisać wypracowanie? Schemat i zasady pisania wypracowania

Jak skutecznie zachęcić dziecko do nauki?

Przeczytaj: Jak napisać rozprawkę? Konstrukcja i zwroty stosowane w rozprawce

Co to jest opowiadanie z dialogiem?

Opowiadanie to gatunek literacki narracyjny, czyli pisany prozą. Formalnie należy do epiki. W praktyce, to nic innego jak przedstawienie przez narratora danej historii zbudowanej z powiązanych ze sobą zdarzeń, które tworzą fabułę. 

Do stworzenia opowiadanie konieczne są poszczególne elementy. Jednym z nich jest kompozycja. Prawidłowo napisane opowiadanie ma wstęp, rozwinięcie i zakończenie. W opowiadaniu obecny jest narrator i narracja. Opisywane są zdarzenia, a więc koniecznym elementem jest akcja. 

W opowiadaniu twórczym pojawiają się też elementy świata przedstawionego, czyli czas i miejsce akcji, a także bohaterowie. Co ważne, opowiadanie to fikcja literacka. Ma opisywać historie, które mogłyby wydarzyć się w świecie rzeczywistym lub wymyślonym, jeśli piszemy opowiadanie fantasy. Opowiadania twórcze nie mówią jednak o realnych wydarzeniach. Fakty opisują inne formy takie jak reportaż czy dokument.

W gruncie rzeczy opowiadanie twórcze z dialogiem nie różni się wiele od prozy, którą czytamy w książkach. Z tą różnicą, że jest o wiele krótsze i zazwyczaj jednowątkowe. 

Jak pisać dialogi w opowiadaniach?

Wypowiedzi bohaterów opowiadania można pisać mową zależną lub mową niezależną stosując dokładny cytat. Gdy jednak wprowadzamy do tekstu dialog, każda kolejna wypowiedz bohaterów zapisywana jest od myślników, a wypowiedzi narratora, od zdań wypowiadanych przez bohaterów także oddziela myślnik. 

Istotna jest tu interpunkcja i ortografia. Zdania bohaterów po myślniku zaczynamy od wielkiej litery, a wtrącenia narratora po myślniku, zaczynamy małą literą. Kropkę stawiamy zaś dopiero po wtrąceniu narratora. 

Jeśli jednak cytujemy bohatera w środku wypowiedzi narratora, jego słowa zaznaczamy cytatem. 

Jak wprowadzić dialog w opowiadaniu?

Oto przykład poprawnie zapisanego dialogu w opowiadaniu.

Gdy zdjęła kapelusz i okulary okazało się, że to Hania, jego koleżanka z podstawówki:

- Ale wydoroślałaś - powiedział z zaskoczeniem wypisanym na twarzy. - Nie widzieliśmy się chyba z 10 lat.

- Ty też już nie masz pozdzieranych kolan od chodzenia po drzewach. Miło cię widzieć - odpowiedziała zaczepnie. 

- Na długo przyjechałaś? - zapytał z nadzieją. 

Warto zauważyć, że wtrącając dopowiedzenia od narratora, stawiamy kropkę dopiero po jego wypowiedzi. W przypadku pytań, czy wykrzykników wypowiadanych przez bohaterów, zdanie kończy się podwójnie. Np. najpierw stawiamy znak zapytania po wypowiedzi bohatera, potem od myślnika dopowiedzenie narratora, a na jego koniec stawiamy kropkę. 

Jak napisać opowiadanie z dialogiem? Zasady pisania i wzór

By opowiadanie było uporządkowane, logiczne i spójne, warto trzymać się kolejności i zapamiętać przydatne zwroty.

  • Początek opowiadania

Tu przydadzą się zwroty takie jak:

- Pewnego dnia...,

- Tego lata...,

- Ta historia przydarzyła się...,

- (Imię bohatera) nigdy nie zapomni tego poranka...

  • Zakończenie opowiadania

Przydatne mogą okazać się zwroty, takie jak:

- Ta przygoda była...,

- Mam nadzieję, że ta opowieść...,

- Wiele lat później...,

- Tamtych wydarzeń (imię bohatera) nigdy nie zapomni...

Jak napisać opowiadanie twórcze z dialogiem?

Przy tworzeniu opowiadania twórczego z dialogiem, tworzysz historię na bazie własnej wyobraźni. Samodzielnie kreujesz bohaterów, umieszczasz własną historię w wybranym miejscu i czasie.

Pisząc opowiadanie twórcze z dialogiem, warto posługiwać się różnymi zwrotami. Nie za każdym razem pasuje użyć słowa "powiedział", poza tym ciągłe powtarzanie go, byłoby nudne. Zamiast tego warto tak wprowadzać dopowiedzenia narratora:

- wydusił z siebie,

- odburknął,

- wykrztusił, 

- oznajmił,

- zaprzeczył,

- kontynuował.  

Jak napisać opowiadanie odtwórcze z dialogiem?

Opowiadanie odtwórcze nie różni się formą od opowiadania twórczego. Odróżnia je jedynie historia. W opowiadaniu odtwórczym bazą jest jakieś dzieło - książka, film, spektakl. Bohaterowie, miejsce i czas opierają się na historii, która już powstała, jak np. przygody Robinsona Crusoe, albo hrabiego Monte Christo. 

Przykładowe opowiadanie z dialogiem

Był słoneczny i upalny, lipcowy dzień. Wiktoria w ogóle się nim nie cieszyła. Czuła się tak nieszczęśliwa, że miała ochotę wyć i krzyczeć, jak małe dziecko. W tym momencie czuła się najbardziej nieszczęśliwą nastolatką na świecie. Wszystkie jej koleżanki i koledzy spędzają wspólny dzień nad morzem, a ona musiała zostać w swojej „pipidówie”, jak nazywała rodzinne miasteczko. Nie wystarczyło, że miała czerwony pasek na świadectwie, że pomagała w domu, jak tylko mogła. Wczoraj przecież ugotowała zupę pomidorową. Czy każda 16-latka ma takie obowiązki? Ona przecież ma i nie narzeka. A jednak, gdy to ona o coś prosi, zawsze są jakieś przeciwności.

Tym razem było tak samo. Jeszcze wczoraj szykowała się na wypad ze znajomymi, dziś robi kanapki, by jej 6-letni brat miał co jeść, jak pójdą nad jezioro. „Wielka atrakcja” – burczała pod nosem niezadowolona. Zawsze tak jest. Musi opiekować się tym „glutem” w najgorszych możliwych momentach.

Niby rozumiała, że rodzice musieli czym prędzej jechać do Gdańska, bo babcię Alinę zabrała karetka. Martwiła się o kochaną staruszkę, która zawsze była dla niej dobra i gdy jeszcze miała więcej siły sama przyjechałaby popilnować Kacpra, żeby starsza wnuczka mogła spędzić czas z przyjaciółmi. Mimo to, Wiktoria nie wstydziła się swoich uczuć i czuła się skrzywdzona przez los.

Gdy dotarli z Kacprem nad jezioro, na plaży było mnóstwo ludzi. Wiktoria rozłożyła koc w słońcu, blisko wody, choć mama prosiła, żeby siedzieli w cieniu. Będzie widzieć brata, ale może chociaż trochę się opali.

- Idź do wody młody. Daj żyć – powiedziała opryskliwie, wiedząc doskonale, że nie posmarowała go kremem z filtrem. To był taki akt protestu.

- Nadmuchasz mi piłkę? - zapytał Kacper. - Widzę Wojtka w wodzie, to sobie pogramy – dodał wesołym tonem nic sobie nie robiąc z jej naburmuszenia.

Gdy poszedł do wody, Wiki chwyciła za telefon. Na Facebooku i Instagramie jej przyjaciół ze szkoły było całe mnóstwo zdjęć i filmów z ich wspólnych wygłupów w Chałupach. Na domiar złego na jednym z nich widać było, jak Bartek niesie na barana Oliwię i wrzuca ją do wody. Miała serdecznie dość. Przecież wyglądało na to, że zostaną z Bartkiem parą. Czuła jak ściska ją w gardle, ale oglądała dalej, zdjęcie po zdjęciu.

W pewnym momencie od niechcenia spojrzała w kierunku w którym bawił się brat. Nie ma go. Popatrzyła w stronę pomostu. Też nie. Zaczęła szukać wzrokiem koca, na którym odpoczywali rodzice Wojtka. Kolega jej brata siedział obok mamy i zajadał chrupki.

- Widziałeś Kacpra? - Wiktoria podbiegła do chłopca przerażona, nawet się nie witając.

- No pływa sobie. Ja poszedłem na chwilę, bo chciałem coś zjeść – odpowiedział w ogóle nie przejęty chłopiec.

Wiktoria przestraszyła się już nie na żarty. Zaczęła w pośpiechu biegać wzdłuż brzegu i wołać brata. Ze strachu zaczęło się jej kręcić w głowie. Co jeśli się utopił? Kochany Kacperek, nie umie jeszcze przecież dobrze pływać, ale jest bardzo uparty i ambitny. Najczarniejsze myśli przebiegały jej przez głowę. Oczyma wyobraźni widziała siebie na pogrzebie brata, a te obrazki przeplatały się w jej wyobraźni ze wszystkimi cudownymi chwilami, jakie kiedykolwiek z nim spędziła. „Kacper, Kacper” – wołała co tchu, a ludzie na plaży rozglądali się za chłopcem w poruszeniu.

- Co ty się tak drzesz i czemu odchodzisz z koca? Chcesz, żeby ktoś nam ukradł rzeczy – usłyszała za plecami cwaniacki ton swojego braciszka.

- Kacper, jesteś cały – Wiktoria rzuciła się na niego z uściskami.

- A jaki miałbym być, w kawałkach? Poszedłem w krzaki zrobić siku, bo przecież mówiłaś, że mnie rozszarpiesz, jak zrobię ci siarę – powiedział nic nie rozumiejący chłopiec.

W tym samym momencie zadzwonił telefon Wiktorii. To tata.

- Szykuj się córciu, już wracamy, zawiozę cię do Chałup. Chociaż na zachód słońca i wieczorne ognisko się wyrobisz – powiedział czułym głosem.

- Nie tato, dzięki. Wpadniecie z mamą do nas nad jezioro? Może zjemy pizzę na kolację – powiedziała z ulgą Wiki po czym rozłączyła się i jeszcze raz z całych sił uściskała brata.

Tej lekcji od życia Wiktoria nigdy nie zapomni. W tamtej chwili jedyne czego pragnęła, to cieszyć się, że wszyscy są cali i zdrowi. I babci się poprawiło. Poza tym przed nią przecież jeszcze wiele wypadów nad morze ze znajomymi.