Tabliczka mnożenia to absolutna podstawa wiedzy matematycznej, na której bazuje się przy wykonywaniu bardziej skomplikowanych działań. Będzie potrzebna w kolejnych klasach szkoły podstawowej, ale też w szkole średniej.
Nie oszukujmy się - to też jedna z niewielu rzeczy, która przydaje z nauki matematyki w dorosłym życiu niezależnie od wykonywanego zawodu.
Przeczytaj też: Bez pomocy rodziców „dzieci nie ogarniają” już w 4. klasie. „Kultura zapier**lu”
Zobacz: Prace domowe nie zostaną zlikwidowane. Nowy rząd ma inny pomysł
Matematyczne ciekawostki umilą dziecku naukę
Wielu nauczycieli uważa, że tabliczkę mnożenia trzeba wykuć na pamięć i mieć ją w małym paluszku, jak przysłowiowy "amen" w pacierzu. Oczywiście mają rację, ale warto wziąć poprawkę na to, że tabliczki mnożenia uczą się dzieci w klasach początkowego nauczania, które do nauki warto zachęcać, a nie zniechęcać koniecznością "wykucia" na pamięć ogromnej ilości materiału.
Dlatego warto znaleźć sposób, by zachęcić małego ucznia do nauki. Znając te triki, dziecko szybciej opanuje tabliczkę mnożenia i być może zmieni stosunek do konieczności nauczenia się jej na pamięć.
Dzieci pokochają ten trik na tabliczkę mnożenia
Sposób, jaki pokazał znany z mediów społecznościowych matematyk "Bean da Matemática", dotyczy mnożenia razy 8 i razy 9. Nauczyciel rozpisuje działania począwszy od mnożenia 8x1, do 8x10. Wówczas po znaku równa się wypisuje kolejno liczby od 0 do 4, gdzie 4 pojawia się i w działaniu 8x5 i 8x6 i wówczas dalej od 5 do 8. Wtedy zaczynając od połowy, czyli od działania 8x5 dopisuje drugą liczbą od 0 co 2. Czyli 0,2,4,6,8. Brzmi skomplikowanie, ale gdy zobaczy się to na wideo matematyka, jest banalnie proste. Ten sposób to mała "kombinacja", która jednak może przypaść do gustu najmłodszym.
Zwłaszcza, że jest jeszcze sposób na mnożenie razy 9, który jest jeszcze łatwiejszy, a wręcz banalny. W wypisanych po kolei działaniach od 9x1 do 9x10 matematyk dopisuje pierwsze liczby od 0 do 9 licząc od góry do dołu i później od dołu do góry - od 0 do 9.
Zobaczcie sami, jakie to banalne w filmikach zabawnego matematyka z Instagrama.