Rodzice dzieci w wieku szkolnym doskonale wiedzą, z jak dużymi wydatkami wiąże się edukacja ich pociech. Choć rodzice uczniów szkoły podstawowej za podręczniki nie płacą, a zakup wyprawki przynajmniej częściowo pokrywa 300 plus, całkiem sporo wydadzą na zajęcia dodatkowe.
Te często organizowane są na terenie szkoły, dlatego nawet jeśli trudno byłoby rodzicom zawieźć pociechę na wybrane przez nią zajęcia, trudno odmówić zapisania na taniec, piłkę nożną czy akrobatykę, która odbywa się po lekcjach.
Prywatne zajęcia dodatkowe to jednak całkiem spory wydatek, miesięcznie od kilkudziesięciu złotych do kilkuset. Ile rodzice uczniów wydadzą na nie w tym roku?
70% uczniów uczestniczy w zajęciach dodatkowych
Jak wynika z tegorocznego badania SW Research dla Empiku, z zajęć pozalekcyjnych korzysta prawie 70% polskich uczniów. W zdecydowanej większości odbywają się one poza szkołą, dlatego dzieci trzeba dowieźć indywidualnie. Koszt dojazdu pomnożony przez liczbę zajęć w miesiącu plus sam koszt tych zajęć daje całkiem sporą sumę.
Rodzice biorący udział w badaniu zostali zapytani o to, ile zapłacą za zajęcia dodatkowe swoich dzieci. 35% ankietowanych deklaruje, że miesięcznie zapłaci od 201 do 300 złotych.
To jednak jedynie koszt czesnego, bo za dodatkowe wyposażenie dziecka (np. zakup specjalnego stroju czy sprzętu) co trzeci rodzic zapłaci ponad 500 zł w skali roku.
Te zajęcia dodatkowe uczniowie wybierają najchętniej
Jeśli chodzi o preferencje dzieci, tymi najchętniej wybieranymi są zajęcia sportowe, taneczne, sporym zainteresowaniem niezmiennie cieszą się sztuki walki. Jak świeże bułeczki znikają miejsca na zajęciach z pływania czy piłki nożnej. Wśród dziewczynek sporym zainteresowaniem cieszą się zajęcia gimnastyczne (w tym akrobatyka) i taneczne.
Jednak aż 43% uczniów uczęszcza na zajęcia językowe, choć to często inicjatywa rodziców, by jena nie zapisać. Jako powody korzystania z zajęć pozalekcyjnych ankietowani w czerwcu i lipcu tego roku wymienili głównie:
- chęć rozwoju zainteresowań i pasji dziecka,
- rozwój talentu, który dziecko ich zdaniem posiada,
- pożyteczne spędzanie wolnego czasu,
- nawiązywanie relacji z rówieśnikami,
- budowanie tzw. kompetencji przyszłości.
Tyle czasu tygodniowo dzieci spędzają na zajęciach pozalekcyjnych
Od kilku lat sporo mówi się na temat zapisywania dzieci na niezliczoną ilość zajęć w tygodniu. Obawy o brak czasu wolnego dzieci wydają się być jednak przesadzone, bo jak pokazuje raport z badania 3/4 dzieci poświęca na nie minimum 2 godziny tygodniowo.
Przy założeniu, że uczniowie podstawówek nie muszą już odrabiać prac domowych, wolnego czasu mają zdecydowanie więcej. I zwykle to właśnie z własnej inicjatywy zapisują się na zajęcia plastyczne, naukowe czy sportowe. Zdaniem wielu rodziców - konsekwentnie biorą w ich udział aż do wakacji, choć zdarzają się wyjątkowe sytuacje, w których pociecha chce zrezygnować niedługo po starcie zajęć. Zazwyczaj ich organizatorzy są na takie sytuacje przygotowani, a liczba chętnych sprawia, że szybko zapełniają nowo powstałe wolne miejsca.