Jak podaje Polska Agencja Prasowa, podczas konferencji w ministerstwie edukacji, szef resortu zapowiedział, że nie jest planowane zawieszenie zajęć stacjonarnych w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych. Zdaniem ministra Czarnka wszystko jednak będzie uzależnione od rozwoju pandemii koronawirusa.
"To, że nie planujemy teraz, to nie znaczy, że nie będzie takiej konieczności w przyszłości, gdyby pandemia koronawirusa rozwijała się" - powiedział Przemysław Czarnek.
Co z egzaminami i maturami?
Minister przypomniał również, że nauczanie zdalne w szkołach obowiązuje do 29 listopada, a dalsze decyzje będą podjęte w zależności od sytuacji epidemicznej w kraju. Powtórzył, że w pierwszej kolejności do szkół powrócą klasy I-III oraz klasy ósme, maturalne i najwyższe klasy szkolnictwa zawodowego. Zdaniem szefa resortu edukacji nie planuje się również skrócenia przerwy świątecznej czy ferii zimowych.
Przemysław Czarnek przedstawili propozycje zmian dotyczące egzaminów ósmoklasistów i maturzystów. Chodzi o zmniejszenie zakresu wiedzy potrzebnej do zdania matury i egzaminu 8-klasisty nawet o 20-30 proc. Byłaby to jednorazowa zmiana wymuszona sytuacją pandemii, ale również ubiegłorocznego strajku nauczycieli. "Ci uczniowie nie byli w stanie zdobyć tak dużej wiedzy, jaką zdobyliby, gdyby nauka odbywała się normalnie, w systemie stacjonarnym i przez cały czas - powiedział cytowany przez PAP Przemysław Czarnek.
Czytaj: Kiedy dzieci wrócą do szkół? Czy 29 listopada część uczniów zakończy zdalne nauczanie?
Nauka w czasie epidemii – jak uczyć się on line?
Epidemia koronawirusa. Co zrobić z dzieckiem, gdy szkoły i przedszkola są zamknięte?