Po ponad roku pandemii i wciąż powracającej niezbyt efektywnej i męczącej dla dzieci nauki zdalnej wielu rodziców zaczęło zastanawiać się, czy lepszym rozwiązaniem nie byłaby edukacja domowa. Co warto wiedzieć o tej formie nauki przed podjęciem decyzji? Co zrobić, żeby dziecko przeszło na edukację domową? Oto nasz poradnik krok po kroku
Spis treści
- Co to znaczy edukacja domowa?
- Kiedy nauka w domu może być korzystna?
- Czy aby uczyć swoje dziecko trzeba mieć wykształcenie pedagogicznie?
- Jak wygląda nauka w domu?
- W jaki sposób weryfikuje się wiedzę dziecka?
- Jakie są plusy i minusy edukacji domowej?
- Jak zacząć przygodę z edukację domową krok po kroku
Co to znaczy edukacja domowa?
Edukacja domowa to nauczanie dziecka w domu. Zgodnie z prawem każdy młody człowiek w wieku od 6 do 18 lat musi się uczyć. Sześciolatki realizują obowiązek przedszkolny, zaś starsze dzieci i młodzież - obowiązek szkolny. Najczęściej oznacza to, że dziecko chodzi do przedszkola, a potem szkoły.
Ale prawo dopuszcza też inne rozwiązanie. Dziecko może uczyć się w domu. Jego nauczycielami są wówczas rodzice, opiekunowie prawni lub inne wskazane przez nich osoby.
Czytaj również: Dzieci boją się powrotu do szkoły po pandemii. To negatywny wpływ izolacji i lęku przed COVID
Edukacja alternatywna - czy wiesz, co to jest i czy warto z niej skorzystać?
Kiedy nauka w domu może być korzystna?
Edukację domową warto rozważyć gdy dziecko:
- mimo wysiłku i dobrych chęci nie robi postępów w szkole, ma problemy z opanowaniem podstawowych umiejętności, a nauczyciele nie potrafią lub nie chcą mu pomóc;
- po pójściu do szkoły straciło dawną otwartość i ciekawość świata, jest przygaszone, nic go nie interesuje;
- nudzi się na lekcjach, twierdzi, że nie dowiaduje się na nich niczego nowego;
- lepsze wyniki osiąga ucząc się samodzielnie i w swoim tempie niż na narzuconych przez szkołę zasadach;
- źle się czuje w szkole, nie może się odnaleźć w dużej grupie;
- jest prześladowane przez rówieśników, a nauczyciele nie reagują na przemoc.
Nauka w domu może być dobrym wyjściem także gdy szkoła propaguje inne wartości niż te, które są wam bliskie. Albo krytycznie patrzycie na tradycyjny system edukacji i uważacie, że nie pozwoli on dziecku rozwinąć skrzydeł.
Czy aby uczyć swoje dziecko trzeba mieć wykształcenie pedagogicznie?
Rodzice decydujący się na edukację domową nie muszą być nauczycielami. Ważne, żeby mieli entuzjazm oraz chęć zaangażowania się w naukę córki czy syna. Zresztą dużej pomocy oraz uwagi rodziców dziecko najbardziej potrzebuje w pierwszych latach edukacji, gdy dopiero uczy się czytać, pisać i liczyć.
Gdy opanuje już te umiejętności, wszystko staje się łatwiejsze. Młody człowiek uczy się w znacznym stopniu samodzielnie, a rodzice go jedynie w razie potrzeby wspierają.
Rodziny korzystające z edukacji domowej tworzą kluby, stowarzyszenia oraz fundacje, dzięki którym mogą dzielić się doświadczeniem oraz pomysłami. Czasem rodzice wspierają się nawzajem w nauczaniu. Np. jedna osoba pomaga całej grupie dzieci w matematyce, inna objaśnia jej tajniki chemii, a jeszcze inna opowiada o sztuce. Często wspólnie organizują też lekcje języków obcych.
Jak wygląda nauka w domu?
Większość czasu dziecko uczy się samodzielnie. Korzysta nie tylko z podręczników oraz książek edukacyjnych, ale też stron internetowych, filmów, aplikacji i programów multimedialnych. Rodzice starają się podsuwać mu ciekawe i inspirujące źródła wiedzy.
Poza tym wykorzystują do nauki zwykłe codzienne czynności. Nawet w czasie wspólnego przygotowywania posiłków dziecko może dowiedzieć się mnóstwa rzeczy. Dlaczego gotująca się w garnku woda paruje? (chemia). Jakie ważne składniki odżywcze mają warzywa? (biologia). Dlaczego postawiona na brzegu stołu szklanka może spaść? (fizyka). Doskonałą okazją do poszerzenia wiedzy są również rodzinne wyjazdy, wyprawy do muzeum czy teatru, a nawet gry i zabawy.
Czytaj również: Zadania dla 6-latka. Przykładowe ćwiczenia wspomagające rozwój
Pomoc w nauce: jak pomagać dziecku w nauce?
Zmiana szkoły - czy to dobre rozwiązanie problemów? Jak zmienić szkołę?
W jaki sposób weryfikuje się wiedzę dziecka?
W edukacji domowej nie ma odpytywania, kartkówek i sprawdzianów. Wszystkiego tego, co jest tak stresujące w szkole. Pod koniec roku szkolnego dziecko musi jednak zdać egzaminy kwalifikacyjne. Ich zakres, termin i formę dyrektor szkoły, który wydał zgodę na edukację domową, ustala z rodzicami.
Choć określenie „egzaminy kwalifikacyjne” brzmi poważnie, zdecydowana większość dzieci radzi sobie z nimi bez problemu.
Jakie są plusy i minusy edukacji domowej?
O odpowiedź na to pytanie poprosiłam osiemnastoletnią Jagnę, która od trzeciej klasy do końca szkoły podstawowej uczyła się w domu, a dziś jest uczennicą jednego z najlepszych warszawskich liceów.
- Dla mnie edukacja domowa miała wiele plusów. Przede wszystkim, gdy uczyłam się w domu nie musiałam stresować się testami i sprawdzianami. Fajne było też to, że to ja ustalałam porządek dnia. Gdy byłam zmęczona robiłam coś lżejszego. Jeśli coś mnie zainteresowało, zgłębiałam temat.
Oczywiście musiałam opanować podstawę programową, ale nikt nie dyktował mi, jak i kiedy to zrobić. Dzięki edukacji domowej opanowałam umiejętność samodzielnego uczenia. No i miałam o wiele więcej czasu na rozwój osobisty – mówi Jagna.
Zapytana o minusy odpowiada: – Przychodzi mi do głowy tylko jeden - mimo wszystko trochę się nudziłam, bo brakowało mi stymulacji ze strony grupy rówieśniczej i w ogóle kolegów oraz koleżanek.
Jak zacząć przygodę z edukację domową krok po kroku
Jeśli podjęliście decyzję o przejściu na edukację domową, przeczytajcie jak się do tego zabrać.
Pierwszy krok – znalezienie szkoły przyjaznej edukacji domowej.
Każde dziecko, także to uczone przez rodziców w domu, musi być zapisane do tradycyjnej placówki oświatowej. To za jej pośrednictwem załatwia się wszelkie formalności, w niej dziecko co roku zdaje egzaminy, tam też w razie potrzeby można szukać wsparcia. Dlatego bardzo ważne jest, by dyrekcja i nauczyciele szkoły byli pozytywnie nastawieni do sprawy.
Szkoła przyjazna edukacji domowej to taka, w której dyrektor zna obowiązujące procedury, kadra nauczycielska szanuje decyzję rodziców i wspiera ich w procesie nauczania, a coroczne egzaminy przyprowadzane są tak, by nie stresować dziecka niepotrzebnie.
W takiej placówce zwykle można korzystać z biblioteki, wypożyczyć potrzebne pomoce szkolne oraz liczyć na radę nauczycieli. Listę przyjaznych edukacji domowych szkół znajdziecie np. na stronie https://edukacjadomowaplus.pl/o-ed/szkoly-przyjazne-ed/.
Pamiętajcie jednak, że nie uwzględnia ona wszystkich placówek. Być może szkoła rejonowa waszego dziecka jest równie przyjazna. Na pewno warto to sprawdzić.
Umówcie się na spotkanie z dyrektorem. Jeśli rejonówka nie spełnia waszych oczekiwań, nie martwcie się. Możecie wybrać dowolną placówkę, nawet znajdującą się w odległym mieście. Obowiązek przypisania dziecka uczącego się w domu do szkoły w województwie, w którym mieszka, został w lipcu 2021 roku zniesiony. Teraz w przypadku edukacji domowej nie ma żadnej rejonizacji.
Magda, mama 13-latki korzystającej z edukacji domowej
- Dziecko dużo mniej czasu poświęca na naukę
- Ma możliwość wyboru przedmiotów, których uczy się w minimalnym zakresie, i tych, w których chce się rozwijać i pogłębiać, i z którymi wiąże z nimi przyszłość
- Uczy się uczyć, a nie tylko zakuwać
- Uczy się organizacji pracy, samodyscypliny, samodzielności
Drugi krok - złożenie wniosku o zezwolenie na edukację domową.
Gdy już wybierzecie szkołę, zapiszcie do niej dziecko, a następnie złóżcie na ręce dyrektora wniosek o zezwolenie na edukację domową. Nie ma jednego obowiązującego wzoru takiego dokumentu. Możecie zapytać o niego w szkole lub napisać go sami.
Do wniosku trzeba dołączyć oświadczenie o warunkach umożliwiających realizację podstawy programowej na danym etapie edukacyjnym oraz zobowiązanie do przystępowania przez dziecko w każdym roku szkolnym do egzaminów kwalifikacyjnych. Przykładowe wzory wszystkich potrzebnych dokumentów znajdziecie w portalach internetowych poświęconych edukacji domowej, np. na stronie: https://domowa.edu.pl/dokumenty-aplikacyjne/.
Od lipca 2021 roku do uzyskania zgody na edukację domową nie jest już potrzebna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej. Na tym więc formalności się kończą.
Dyrektor szkoły ma na odpowiedź 30 dni kalendarzowych. Jeśli nie zgodzi się na edukację domową dziecka, możecie odwołać się od jego decyzji do kuratora oświaty.
Wniosek o zezwolenie na nauczanie w domu domową możecie złożyć w dowolnym momencie w czasie roku szkolnego lub przed jego rozpoczęciem.
Trzeci krok – zapoznanie się z podstawą programową i ułożenie planu pracy.
Gdy uzyskacie zezwolenie na edukację domową, zapoznajcie się z podstawą programową obowiązującą na danym etapie nauczania. Znajdziecie ją np. na stronie https://podstawaprogramowa.pl.
Przeczytajcie uważnie, jaki materiał dziecko musi opanować. Być może sporo już umie i niewiele zostawało do zrobienia. Gdy zorientujecie się, jakie stoją przed wami zadania, ułóżcie plan pracy. Bądźcie jednak elastyczni. Jedną z zalet edukacji domowej, jest możliwość dostosowania tempa i sposobu nauki do potrzeb dziecka.
Zapytajcie dyrektora, który wydał zezwolenie, jakie dodatkowe zajęcia są w jego placówce. Dziecko realizujące obowiązek nauki poza szkołą ma prawo w nich uczestniczyć.
Czytaj również: Co robić, gdy dziecko nie chce chodzić do szkoły?
Lektury szkolne klasa 1-3 w roku szkolnym 2021/2022
Czwarty krok – czas na działanie i radość z nauki
Pamiętajcie, by nie przenosić szkolnych metod pracy do domu. W edukacji domowej chodzi o to, by przekazywać dziecku wiedzę inaczej. Nieszablonowo, inspirująco, ciekawie i często... mimochodem. Tak, aby nauka stała się dla niego nie przykrym obowiązkiem, lecz przyjemnością.
Dlatego nie skupiajcie się na podręcznikach i zeszytach, tylko odkrywajcie wraz z dzieckiem fascynujący świat. Chodźcie do parku, lasu, ogrodu zoologicznego, muzeum, teatru, filharmonii, galerii. Spotykajcie się z ludźmi, podróżujcie, zwiedzajcie.
Dla starszego dziecka bądźcie dyskretnymi przewodnikami po świecie nauki i mentorami. Pomagajcie, wspierajcie, ale nie narzucajcie młodemu człowiekowi kiedy, czego i jak długo ma się uczyć. Zaufajcie mu i pozwólcie zdobywać wiedzę we własnym rytmie.
Zadbajcie też o rozwój społeczny dziecka. Stwarzajcie mu okazję do spotkań z kolegami i koleżankami. Zapiszcie je do harcerstwa lub na inne zajęcia, na których będzie mogło robić coś fajnego z innymi dziećmi przy okazji ucząc się nawiązywania kontaktów oraz współpracy.