Religia w szkołach to temat, który jest przedmiotem wielu dyskusji. Widać to chociażby w naszych artykułach, np.:
Episkopat sprzeciwia się zmianom w lekcjach religii. Nie chce łączenia klas
Dominikanin za wyprowadzeniem religii ze szkoły. "Kościół powinien ciężko popracować"
Ksiądz chce obowiązkowej religii lub etyki w szkole. "To będzie pomocne w życiu"
Lekcje religii wyglądają różnie, z jednej strony to "zaliczanie" modlitw, z drugiej - czas, aby odrobić prace domowe z innych przedmiotów. A ocena z religii mogła pomóc w podwyższeniu średniej.
Dwójka z religii na koniec roku
Ksiądz Sebastian Picur to aktywny w mediach społecznościowych duchowny. Jego profile znajdziemy m.in. na YouTubie i TikToku. Na tej platformie często odpowiada na pytania obserwatorów, jedno z ostatnich dotyczyło oceny z religii. "Czy jak mam dwóję z religii na koniec roku, to jest to grzech?" - zapytał jeden z użytkowników.
To nie grzech. To wyczyn
- odpowiedział z uśmiechem ks. Sebastian Picur.
Najczęściej uczniowie, którzy chodzą na religię, mają z niej dobre oceny, dzięki czemu podwyższają średnią na koniec roku.
Odpowiedź duchownego rozbawiła użytkowników.
"Jak można mieć dwóję z religii";
"Gratulacje o to naprawdę trzeba się postarać";
"Z religii zawsze 5 toż to nie można inaczej";
"Kiedyś religia, WF, plastyka i muzyka wizualnie poprawiały świadectwo"
- czytamy w komentarzach.
Ale nie wszyscy mają takie doświadczenia, są i tacy, których zła ocena z religii wcale nie dziwi.
"Jestem mamą czwórki dzieci i proszę uwierzyć, że w naszej szkole podstawowej to normalne. Dzieci uczy katechetka. Od czwartej klasy sprawdzianów synowie bardziej się boją niż z matematyki czy języka obcego".
"No niestety u nas meeega wymagania na religii i tylko to zniechęca do chodzenia".
"To żaden wyczyn. Mój uczeń tak miał, 8 klasa, mama go zmuszała, on nie chciał i ocena dopuszczająca była z jego strony formą buntu, co ciekawe miał świadectwo z paskiem".
Ocena z religii nie wpływa na promocję do kolejnej klasy, ale wlicza się do średniej ocen. To jednak zmieni się od września.
Przeczytaj także: "Znajomemu wypisała się cała klasa. Mówią: do księdza nic nie mamy". Tak dziś uczy się religii
Ocena z religii nie będzie się wliczała do średniej
Od nowego roku szkolnego oceny z przedmiotów dodatkowych, a więc i religii czy etyki, nie będą wliczały się do średniej ocen.
To nie koniec zmian. Od kolejnego roku szkolnego (rozpoczynającego się we wrześniu 2025 roku) będzie mniej lekcji religii w szkołach.
Rozpoczęliśmy prace w ministerstwie nad redukcją godzin religii do jednej godziny tygodniowo. Tak jak się zobowiązałam, tak te prace ruszą
- ministra edukacji Barbara Nowacka mówiła w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24.
- To skomplikowany proces, wymaga spotkań ze wszystkimi Kościołami, rozmów, przygotowania szkół, bo to trochę zmieni organizację lekcji. Zleciłam już prace nad przygotowaniem rozporządzenia, które wprowadzi tę jedną godzinę - podkreśliła podczas rozmowy.
Przeczytaj także: Uczeń nie chciał ukrzyżować Jezusa, dostał jedynkę. "Nie wrócił na religię"