Jeszcze na początku tego roku szkolnego informowaliśmy o problemach, jakie trapią polską szkołę. O brakach kadrowych informowaliśmy jeszcze w lipcu ubiegłego roku. O tym, że brakuje 23 tysięcy nauczycieli informowało kuratorium oświaty, ministerstwo liczbę te szacowało na jedynie 3 tysiące.
Choć coraz więcej dzieci rezygnuje z lekcji religii, tutaj także problemem była niedostateczna liczba katechetów.
Spis treści
Innym, związanym z tzw. podwójnymi rocznikami problemem była niedostateczna liczba sal lekcyjnych. Uczniowie uczyli się więc na zmiany, często kończąc lekcje wieczorem.
Koniec problemów z brakiem sal lekcyjnych?
Niedawno pisaliśmy o tym, że w wielu miastach zamyka się oddziały przedszkolne w szkołach, bo w statystykach dobrze widać już niż demograficzny. Także na porodówkach jest on zauważalny - w 2023 roku urodziło się rekordowo mało dzieci w Polsce.
Choć dotychczas szkoły trapił raczej problem niedostatecznej liczby sal do nauki, od września może być wspomnieniem. W szkołach średnich prawdopodobnie lekcje WF-u przestaną być organizowane na korytarzach, a matematyki - w bibliotece. Od września 2024 roku do szkół średnich pójdą obecni ósmoklasiści. Ten rocznik jest zdecydowanie mniej liczny niż w latach poprzednich.
W 2019 roku o miejsce w wybranych szkołach średnich ubiegali się uczniowie z podwójnych roczników (z racji reformy byli to absolwenci gimnazjów i pierwszych ósmych klas szkoły podstawowej po zmianach), później w 2022 roku 1.5 rocznika (podstawówkę opuszczali także uczniowie, którzy zgodnie z reformą obniżającą wiek szkolny naukę zaczynali w wieku 6 lat).
Czytaj też: „Syn wstaje o 5:15, lekcje zaczyna od 6:30”. Prawnik wyjaśnia, czy to zgodne z prawem
Niż demograficzny w szkołach
Wrzesień 2024 ma być spokojniejszy, także dla uczniów, którzy będą składać dokumenty do wybranych przez siebie szkół. W ubiegłych latach zdarzało się, że w najlepszych szkołach o miejsce ubiegało się pięcioro uczniów, a rekrutacje trwały do końca wakacji. Teraz ma być inaczej, choć prawdziwy niż demograficzny w szkołach średnich zobaczymy za trzy lata. To wtedy licea opuści ostatnie półtora rocznika.
"Jeszcze przez kilka najbliższych lat w szkołach ponadpodstawowych będą uczyli się uczniowie z podwójnych roczników. Natomiast nadchodząca rekrutacja będzie dużo spokojniejsza dla absolwentów ósmych klas i ich rodziców" - mówi Martyna Skalska z łódzkiego urzędu miasta cytowana przez Radio Zet.
Nadchodzący niż demograficzny w pierwszych klasach szkół średnich widzą też dyrektorzy placówek.
"Będzie zdecydowanie mniej klas, bo jest zdecydowanie mniej dzieci. Rok temu otworzyliśmy sześć klas, teraz będą cztery – mówi Maciej Rusiecki, dyrektor V LO im. Poniatowskiego w Warszawie.
"Na korytarzach będzie luźniej. Plan lekcji nauczycielom też będzie nieco łatwiej ułożyć. Nieco, bo trzeba tu patrzeć na to, ile klas odejdzie. - Przyjmiemy cztery klasy, a odejdzie od nas pięć klas – dodaje dyrektor warszawskiego liceum.
Źródło: Radio Zet
Zobacz też: Nauczyciel WF-u z Sanoka potajemnie nagrywał uczennice. Usłyszał zarzuty