Pedagog szkolny - zadania pedagoga szkolnego

2008-06-26 11:07

Czym konkretnie zajmuje się pedagog szkolny, jakie są jego zadania, jak może pomóc dziecku i jego rodzicom? Na te pytania odpowiada nasz ekspert - Agnieszka Byczkowska, pedagog ze szkoły podstawowej nr 100 w Warszawie. Zobacz, w jakich sytuacjach warto się zgłosić do szkolnego pedagoga.

Pedagog dobry na wszystko

i

Autor: Jupiterimages

Spis treści

  1. Zacznijmy od ustalenia, jaką funkcję pełni pedagog szkolny?
  2. I jak Pani, jako pedagog, postępuje?
  3. Czy rodzice mogą się do Pani zwracać ze swoimi kłopotami?
  4. Z czym najczęściej przychodzą rodzice do pedagoga szkolnego?
  5. Czy jeśli jest to przemoc w rodzinie, zgłasza Pani policji lub sądowi?
  6. W jakiej jeszcze sytuacji jest Pani zobowiązana do wezwania do szkoły policji?
  7. W sytuacji „tylko” złego zachowania, wzywa Pani rodziców i co dalej?
  8. Gdy rodzice uważają, że z racji problemów zdrowotnych dziecko ma kłopoty w szkole i powinno być traktowane inaczej niż pozostałe, mogą to zgłosić psychologowi szkolnemu?
  9. Ma Pani jeszcze inne zadania?
  10. Zdarza się, że nie zostaje już Pani czasu na sprawy wychowawcze?

W każdej szkole powinien pracować pedagog - ma on pomagać uczniom w rozwiązywaniu problemów. Nie tylko tych szkolnych, powinien interesować się także sytuacją dziecka w domu oraz jego stanem emocjonalnym w ogólne. Dowiedz się wiecej jak wygląda praca pedagoga, w jakich sytuacjach i jak może pomóc twojemu dziecku.

Zacznijmy od ustalenia, jaką funkcję pełni pedagog szkolny?

Pedagod szkolny to głównie szkolny rzecznik dziecka, mediator, który powinien sprawiedliwie rozwiązać wszystkie konflikty zachodzące pomiędzy uczniami, dzieckiem i nauczycielem a nawet dzieckiem i rodzicami. Codziennością jest przeprowadzanie mediacji pomiędzy uczniami. Konflikty niezałatwione od razu wracają ze zdwojoną siłą i urastają do spraw poważnych. Co przerwa, co lekcja, to nowe zadanie dla pedagoga.

I jak Pani, jako pedagog, postępuje?

Staram się rozpoznać sytuację z różnych stron, rozmawiając z nauczycielami, z paniami ze stołówki, świetlicy, szatni. Potem przychodzę do klasy na zajęcia, przypatruję się zachowaniu uczniów, zapraszam psychologa.

>> Czytaj także: Uczeń, problemy w szkole, pytania o edukację dziecka: ZAPYTAJ EKSPERTA! >>

Dobrze wiedzieć

Kiedy warto pójść do pedagoga szkolnego?

  • Zawsze, kiedy dziecku dzieje się krzywda, gdy boi się nauczycieli lub kolegów, gdy się na kogoś skarży.
  • Koniecznie trzeba mu zgłaszać (tak rodzice jak nauczyciele i dzieci) fakty pobicia, wymuszania pieniędzy czy propozycje kupna narkotyków.
  • Gdy dziecko opowiada w domu o niepokojących zdarzeniach dotyczących kolegów – np. że ktoś nie ma kanapek, a inny ma sińce na rękach.
  • Jeśli twoje dziecko przestaje radzić sobie z nauką.
  • Przewidujesz, że może mieć problemy w szkole z powodów zdrowotnych, szczególnie jeśli jest dyslektykiem, dysgrafikiem lub cierpi na ADHD czy z jakiekolwiek innego powodu wymaga szczególnego traktowania przez nauczycieli.
  • Masz wybitnie uzdolnione dziecko? Zasięgnij rady pedagoga. Być może warto będzie zorganizować mu indywidualny tok nauki lub poradzi ci w jaki sposób rozwijać uzdolnienia pociechy.
  • Kłopoty wychowawcze jakie masz z dorastająca córką lub synem, też zgłaszaj pedagogowi; podsunie ci jakieś dobre rozwiązanie nim dziecko ucieknie z domu, popadnie w anoreksję, sięgnie po narkotyki lub zdecyduje się na próbę samobójczą.
  • Twoje dziecko za chwilę skończy szkołę i nie ma pomysłu co dalej robić a ty nie wiesz co mu doradzić, poradź się psychologa.

Czy rodzice mogą się do Pani zwracać ze swoimi kłopotami?

Oczywiście, nawet powinni, jeśli mają problemy wychowawcze lub ich dziecko nie uczy się lub uczy się słabo. Również wtedy, gdy jest jakiś konflikt w klasie i dziecko zwróciło się o pomoc do rodziców.

Z czym najczęściej przychodzą rodzice do pedagoga szkolnego?

Pytają co zrobić, żeby dziecko chciało się uczyć. Ale bywa, że i ja mam do rodziców sprawę. Otóż pełnię także funkcję opiekuńczą i kiedy widzę, obserwując dziecko, że w domu może dziać się coś niedobrego proszę rodziców lub opiekunów do siebie i rozmawiamy. Niedobra sytuacja w domu często ma wpływ na to jak funkcjonuje dziecko w szkole.

Czy jeśli jest to przemoc w rodzinie, zgłasza Pani policji lub sądowi?

Jeśli mam takie podejrzenie, proszę sąd o zbadanie sytuacji.

W jakiej jeszcze sytuacji jest Pani zobowiązana do wezwania do szkoły policji?

Jeśli dziecko stwarza duże problemy wychowawcze, a nie pomagają sankcje nakładane przez szkołę, kiedy dziecko notorycznie łamie zasady szkolne, jest agresywne. Pedagog szkolny pełni także funkcję koordynatora do spraw bezpieczeństwa, jest funkcjonariuszem państwowym i jego obowiązkiem jest reagowanie na przejawy przemocy. Oczywiście nie mam na myśli zwyczajnych bójek, w które dzieci wdają się odkąd świat, światem.

W sytuacji „tylko” złego zachowania, wzywa Pani rodziców i co dalej?

Ustalamy sposób postępowania, czasami podpisuję z rodzicami i dzieckiem kontrakt, który obie strony muszą wypełnić pod groźbą odpowiednich sankcji. Znakomicie uświadamia on obowiązki i odpowiedzialność jaką ponoszą obie strony.

Gdy rodzice uważają, że z racji problemów zdrowotnych dziecko ma kłopoty w szkole i powinno być traktowane inaczej niż pozostałe, mogą to zgłosić psychologowi szkolnemu?

W naszej szkole taki problem zgłasza się najpierw nauczycielowi, potem dociera on do mnie przez wychowawcę. Nie oznacza to jednak, że rodzice nie mogą przyjść bezpośrednio do mojego gabinetu. Jeśli rodzice nie uprzedzą szkoły o tym, że dziecko wymaga szczególnego traktowania, a nauczyciel w trakcie nauki zauważy , że coś jest nie w porządku, także zwraca się z tym do mnie. Zapraszam rodziców do siebie i sugeruję spotkanie z psychologiem. Dziecko przechodzi odpowiednie badania, a szkoła dostaje zalecenie w jaki sposób z nim pracować.

Ma Pani jeszcze inne zadania?

Tak. Pedagog szkolny zajmuje się także sprawami, nazwijmy to, socjalno-biurowymi. Wyprawkami szkolnymi, stypendiami, dożywianiem dzieci w szkole. I to może zajmować bardzo dużo czasu. Szczególnie ciężki jest początek roku.

>> Czytaj także: Pierwszy dzień w szkole lub przedszkolu: jak zareaguje twoje dziecko? [PORADY PSYCHOLOGA I PEDAGOGA] >>

Zdarza się, że nie zostaje już Pani czasu na sprawy wychowawcze?

Bardzo rzadko. Jest to sprawa oczywiście organizacji i dobrej współpracy z dyrekcją i wychowawcami. Obawiam się jednak, że moja sytuacja jest raczej wyjątkiem. Generalnie jestem za tym, by rozdzielić te funkcje. Pedagodzy szkolni mieliby więcej czasu dla dzieci i rodziców.

Przykład kontraktu pomiędzy szkołą, dzieckiem i rodzicami:Uczeń zobowiązuje się do pisania prac domowych ze wszystkich przedmiotów, siedzenia samemu w pierwszej ławce, zachowywania się cicho na lekcjach i przerwach, spędzenia jednej godziny tygodniowo w świetlicy szkolnej i wykonywania tam prac porządkowych oraz organizowania zabaw dla małych dzieci.

Za niewywiązywanie się z podjętych zobowiązań, zgadza się ponieść konsekwencje – obniżenie oceny z zachowania, nieobecność na imprezach szkolnych i klasowych.

Mama zobowiązuje się do sprawdzania zeszytów dziecka, składania podpisów pod odrobionymi pracami domowymi, cotygodniowych wizyt w szkole.