Składająca się w wielu stron petycja to dzieło Fundacji Dobre Państwo. Zdaniem jej członków, pierwiastek męski w szkołach jest potrzebny jak... tlen. Zwłaszcza jeśli chodzi o nauczanie w młodszych klasach.
Mężczyźni powinni stanowić 35 proc. kadry w każdej szkole?
Wiele osób uważa, że polska szkoła przechodzi kryzys. I kolejne zmiany oraz ich propozycje przynoszą jedynie kolejne problemy i rozłamy w społeczeństwie. Wystarczy wskazać na dyskusje wokół lekcji religii czy edukacji zdrowotnej. Czy brak miejsc w szkołach dla dzieci z orzeczeniami, których każdego roku przybywa coraz więcej.
To jednak przecież nie jedyne powody rosnącej wciąż frustracji: nauczycieli, rodziców i uczniów. Frustracji, która osiąga nieznany dotąd poziom. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele i niemal każdy (nauczyciel, rodzic i uczeń) może wskazać te, które uważa za najważniejsze. Mówi się o wciąż zbyt niskich płacach, przemęczeniu uczniów i nauczycieli, roszczeniowości rodziców, braku współpracy oraz wrogości i agresji rówieśniczej, z którą nikt nie umie sobie poradzić.
Według Fundacji Dobre Państwo - wiele na lepsze może się zmienić, gdy w Karcie Nauczyciela pojawi się zapis dotyczący zatrudniania mężczyzn w szkołach. Zdaniem pomysłodawców zmian - mężczyźni powinni stanowić 35 proc. kadry nauczycielskiej w każdej placówce edukacyjnej.
Pierwiastek męski podniesie poziom entuzjazmu?
Jak piszą autorzy petycji:
Spójrzmy prawdzie w oczy i dostrzeżmy, że zbyt silna dominacja jednego pierwiastka zawsze kończy się stagnacją i obniżeniem poziomu entuzjazmu. Potrzebujemy powiewu inności. Potrzebujemy mężczyzn, i to najbardziej w tych najmłodszych klasach, gdzie formują się nie tylko umysły, lecz i serca przyszłych pokoleń.
Dowodzą oni, że mężczyźni - to wulkani pomysłów. A o ich ogromnym potencjale na kanwie pedagogiki świadczy chociażby postać wybitnego wychowawcy, Janusza Korczaka. Argumentem ma być również fakt, że wiele współczesnych dzieci wychowuje się w domach bez ojców (albo z ojcami, którzy są nieobecni emocjonalnie). Według autorów petycji, mężczyzna nauczyciel może stać się jedynym męskim autorytetem dla takich dzieci...
Członkowie Fundacji Dobre Państwo zaapelowali też do mężczyzn, by nie wahali się rozpocząć "romans z edukacją":
Drodzy panowie nie dajcie się zepchnąć na bok, jeśli pociąga was powołanie pedagogiczne! Wkraczajcie do szkolnych sal i dajcie naszym pociechom szanse na wielowymiarowy rozwój.
Pomysłodawcy zmian zwrócili się również do władz kraju, by decyzje dotyczące finansów i organizacji wspierały różnorodność. Pojawiły się również słowa skierowane do pań, by otworzyły się "na kolegów w pokoju nauczycielskim" oraz doceniły "ich dążenie do służenia najmłodszym".
