Poprawa ocen? Tylko dla grzecznych uczniów. NIK ujawnił wyniki kontroli w szkołach

2023-12-13 9:04

NIK opublikował raport o funkcjonowaniu szkolnych systemów oceniania. Ujawnił, że w 90% skontrolowanych szkół wystąpiły naruszenia w tym zakresie. Powiedzieć, że ocenianie w polskich szkołach jest niesprawiedliwe, to za mało.

Smutna dziewczynka

i

Autor: Getti Images Poprawa ocen? Tylko dla grzecznych uczniów. NIK ujawnił wyniki kontroli w szkołach

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała 16 listopada raport o funkcjonowaniu szkolnych systemów oceniania osiągnięć edukacyjnych i zachowania uczniów w województwie świętokrzyskim. Wyniki pokazały, że w 90% szkołach systemy oceniania nie były w pełni zgodne z przepisami oświatowymi.

To tylko jedno województwo, a lista naruszeń jest zatrważająca. Poprawa ocen tylko dla uczniów, którzy nie sprawiają kłopotów wychowawczych, to wierzchołek góry lodowej.

Zobacz także: Szkoła w czasach PRL-u. Tego uczyły się wtedy dzieci

Spis treści

  1. Jaki jest cel oceniania?
  2. Poprawa ocen tylko dla grzecznych uczniów
  3. Wynik kontroli NIK w szkołach niewielu dziwi
  4. Jedynki za brak pracy domowej – niedopuszczalne
Czarnek o podręczniku hit autorstwa prof. Roszkowskiego. Mówi o nagonce!

Jaki jest cel oceniania?

Choć niektóre szkoły odchodzą od tradycyjnego oceniania w skali od 1 do 6, to wciąż wiele z nich pozostaje przy takiej formie sprawdzania wiedzy uczniów. Jak się jednak okazuje, w 90% skontrolowanych szkół systemy oceniania nie działają tak, jak powinny.

Celem systemu oceniania jest dostarczanie uczniom informacji o postępach w nauce, motywowanie do dalszego wysiłku i doskonalenia działań edukacyjnych.

Dzieci mają jednak odmienne spojrzenie na system oceniania w polskich szkołach. Często czują, że jest on niesprawiedliwy i zamiast motywować – dołuje. Wyniki kontroli tylko to potwierdzają.

Poprawa ocen tylko dla grzecznych uczniów

Nieprawidłowości ujawnione przez NIK dotyczyły między innymi:

  • Prawo do poprawiania stopni z pracy pisemnej tylko dla uczniów, którzy na zajęciach nie sprawiali kłopotów wychowawczych.
  • Obniżanie oceny z zachowania za farbowane włosy, pomalowane paznokcie, a także makijaż.
  • Podnoszenie oceny z zachowania za przynoszenie do szkoły papieru ksero.
  • Pomijanie oceniania z odpowiedzi ustnych na rzecz prac pisemnych.

Zdarzały się również przypadki, że uczniowie, którzy wagarowali lub mieli ocenę naganną, otrzymywali ocenę wzorową, lub bardzo dobrą z zachowania.

Wśród przyczyn powyższych naruszeń było nieprzestrzeganie przez nauczycieli Wewnątrzszkolnych Zasad Oceniania. Jako przykład podano, że w szkole, w której przyjęto jedynie odnotowywanie, a nie ocenianie braku pracy domowej, uczeń i tak otrzymywał jedynkę.

Czytaj także: To szkolne zdanie zostawia traumę na całe życie. Od lat powoduje niechęć do szkoły

Ta szkolna praktyka powinna odejść w zapomnienie. "Jeden stoi, a reszta nie uczy się niczego"

Wynik kontroli NIK w szkołach niewielu dziwi

Alina Czyżewska, która jest aktywistką działającą na rzecz przestrzegania prawa przez instytucje publiczne, wyniki kontroli NIK w szkołach skomentowała następująco:

„Zero zdziwienia”.

Co więcej, w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej zapytań uczniów dotyczących przepisów, na które mogą się powołać, gdy nauczyciele łamią ich prawa.

Jedynki za brak pracy domowej – niedopuszczalne

Jak podkreśla Anna Dęboń, prezeska stowarzyszenia dO!PAmina Lab, walczącego o lepszą edukację, celem oceniania nie jest wykazywanie niewiedzy i kontrola. Celem oceniania jest diagnoza i monitorowanie pracy ucznia.

Dodatkowo zgodnie z prawem oświatowym ocenianiu podlegają osiągnięcia edukacyjne i zachowanie. Dla Dęboń niedopuszczalne jest wystawianie oceny niedostatecznej za brak pacy domowej, podręcznika, przyborów szkolnych, zeszytu, czy nieobecności na sprawdzianie. Rozwiązaniem nie jest także stawianie minusów, których określona liczba wiąże się ostatecznie z oceną niedostateczną.

Źródło:

  • wyborcza.pl
  • nik.gov.pl

Czytaj także: Szkoła bez prac domowych i bez ocen? „Budząca się szkoła” - wywraca system edukacji

Oburzające, co szkoła kazała podpisać rodzicom. "To podstawowe prawo człowieka"