Sławomir Nitras to przyszły minister sportu. Polityk Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim wypowiedział się na temat fali zwolnień z WF-u wśród uczniów. Podzielił się również nowym pomysłem, jak temu zaradzić. Proponuje, by otwierać budynki szkolne w dni wolne od nauki.
Szkoły będą otwarte w weekendy?
Polityk Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras stwierdził, że dobrze by było, gdyby szkoły były ponownie otwarte w soboty i w niedziele, tak jak to było kilkadziesiąt lat temu. Dzięki temu dzieci mogłyby korzystać z wyposażenia obiektów edukacyjnych w swoim wolnym czasie.
"W wielu szkołach w sobotę i niedzielę obiekty są pozamykane, a nie muszą być. Pamiętam, że w dzieciństwie soboty i niedziele to były dni, kiedy szkoły były pootwierane i można było grać np. w piłkę. Bardzo bym tego chciał" - mówił w programie "Gość Radia Zet".
Fala zwolnień z WF-u
Sławomir Nitras poruszył także problem zwolnień z WF-u w szkołach. Polityk zdaje sobie sprawę z tego, jak wielu uczniów unika ćwiczeń fizycznych, ale według niego problem jest bardziej złożony, niż sądzimy. "Sam jestem ojcem kobiet. Wiem, jakie są problemy, co to znaczy, jak dorastająca dziewczyna nie ma gdzie wziąć prysznica po WF-ie, nie ma warunków" - powiedział.
Na razie jednak nie wiadomo, czy nowy rząd podejmie jakiekolwiek decyzje dotyczące zmian w szkolnictwie. Trzeba poczekać do połowy grudnia, gdy Prezesem Rady Ministrów najprawdopodobniej zostanie Donald Tusk.
Dlaczego uczniowie nie chcą ćwiczyć na WF-ie?
Zajęć z WF-u nie lubi wielu uczniów. Dlaczego? Często odbywają się na korytarzach, a dziewczynki muszą ćwiczyć razem z chłopcami. Dla dorastających dzieci takie zajęcia, w czasie których rówieśnicy mogą oceniać ich wygląd, koordynację i ruchy, mogą być zawstydzające.
Problemem jest również brak odpowiedniej infrastruktury w szkołach, osobnych szatni dla dziewcząt i chłopców, a także miejsc, w których można swobodnie ćwiczyć. Nie wszystkie placówki w Polsce dysponują salami gimnastycznymi z prawdziwego zdarzenia. Wręcz przeciwnie, wiele szkół wciąż ich nie ma.