To już pewne: dzieci wracają do szkół, bez masek i bez ograniczeń w liczbie uczniów w klasach

2020-08-05 14:21

Minister edukacji Dariusz Piontkowski potwierdził - 1 września to pierwszy dzień szkoły w tradycyjnej formie nauczania. Jak wyglądać będzie nowy rok szkolny i czy możliwy jest powrót do zdalnego nauczania?

To już pewne: dzieci wracają do szkół, bez masek i bez ograniczeń w liczbie uczniów w klasach

i

Autor: Getty images Ostatnia szansa na stypendia

Od 1 września rok szkolny rozpoczyna się tradycyjnie w szkołach - powiedział minister edukacji Dariusz Piontkowski podczas konferencji prasowej która odbyła się 5 sierpnia. 

W casie spotkanie minister zapowiedział powrót dzieci do szkol w tradycyjnej formie. Zgodnie z GIS i Ministerstwem Zdrowia opracowano wytyczne, które pozwolą uczniom na naukę w szkołach przy normalnej liczebności klasy - nie przewiduje się zmniejszania liczny dzieci w klasie w tradycyjnym modelu. 

Wytyczne - co z maseczkami i rękawiczkami w szkole?

Wytyczne te mówią, jak powinny odbywać się zajęcia, jak powinny być wydawane posiłki, a także co robić, gdyby nagle któryś z uczniów czy pracowników zachorował na COIVD. Wytyczne te pochodzą sprzed wakacji, zostały jednak zmodyfikowane, zgodnie z potrzebami, wiedzą i aktualną sytuacją epidemiczną.  

Minister zapewnił, że w szkołach nie będzie obowiązku zasłaniania ust i nosa maseczkami, choć chętni mogą je nosić. Konieczne będzie częste mycie rąk przy wejściu do szkoły, przed posiłkami itd. Pomieszczenia będą dezynfekowane i wietrzone. 

Podkreślił, że do szkoły mogą przychodzić wyłącznie osoby zdrowe, bez objawów infekcji układu oddechowego. Do placówki nie będą mogły wchodzić osoby z zewnątrz, jeśli nie będą miały maseczek. 

Nauczanie zdalne - tylko w sytuacji zagrożenia

Korzystając z doświadczeń innych krajów europejskich w Polsce również zdecydowano o przygotowaniu rozporządzeń dotyczących zasad higieny i funkcjonowania placówkach oświatowych w sytuacji, gdy pojawi się zagrożenie epidemiologiczne.

Ministerstwo zakłada, że podstawowym modelem jest powrót do tradycyjnego nauczania z zachowaniem wspomnianych zasad bezpieczeństwa W sytuacji, gdy w danym regionie liczba zakażonych gwałtownie wzrośnie, możliwe będzie ograniczenie funkcjonowanie tradycyjnego sposobu nauczania przez dyrektora placówki w porozumieniu z organem prowadzącym i przy pozytywnej opinii inspektora GIS.

- Mówimy tu np. o modelu mieszanym, gdy dyrektor częściowo zezwala na naukę w szkole, a cześć zdalnie - mówił minister Piontkowski. Jeśli zagrożenie w placówce lub danej części kraju będzie wysokie, za zgoda GIS dyrektor będzie mógł całkowicie przejść na zdalne nauczanie - ministerstwo zakłada jednak, że będą to tylko sytuacja wyjątkowe. 

Ministerstwo zachowuje prawo w sytuacjach nadzwyczajnych do zawieszenia placówek na fragmencie kraju lub w całej Polsce.

Czytaj: Dzieci zarażają koronawirusem silniej niż dorośli. Czy mogą wrócić do szkół we wrześniu?

Czy szczepić dziecko, kiedy panuje epidemia koronawirusa? Wracają szczepienia obowiązkowe