Użytkownik TikToka opublikował nagranie toalety szkolnej, w której zwrócił uwagę na architektoniczny absurd. W komentarzach pod wideo od razu zawrzało. Uczniowie jak również ci, co ukończyli już edukację głośno przyznali, że ta toaleta nie jest wcale najgorsza. W głowach wielu internautów powróciły koszmary z okresu szkolnego. „Podstawówka mi się przypomniała” – pisali.
Pokazał, jak wygląda kabina w szkolnej toalecie
Kto chodził do szkoły w latach 80. czy 90. doskonale pamięta opłakany stan szkolnych toalet. Brak zamków z drzwiach, czasem brak klamek, zimna woda w kranach, brak papieru toaletowego i wiele innych mankamentów, które sprawiały, że z toalety korzystało się tylko w sytuacjach podbramkowych. Wyjściem z sytuacji było też chodzenie w parze z koleżanką, która pilnowała, by nikt nie wszedł do kabiny. Wydawało się, że te czasy już dawno minęły i obecnie uczniowie nie mają już tego typu zmartwień. To nagranie ucznia wydaje się jednak temu przeczyć. Dziś również uczniowie narzekają na brak komfortu w toaletach.
Autor nagrania pokazał, jak wygląda jedna z kabin w toalecie. Jest tak skonstruowana, że jej bok wchodzi na okno i parapet, przez który bez problemu można zajrzeć do środka. Z pewnością korzystając z tej kabiny, nie można czuć się komfortowo. Koleżanka na straży przyda się niewątpliwie. „Kto to projektował” – pytają oburzeni obserwatorzy.
Toalety w polskich szkołach są w opłakanym stanie
Nagranie zbudziło mnóstwo emocji i wiele komentarzy. Aż 546 osób wypowiedziało się w temacie. Niestety z ich ust wynika, że toalety w innych szkołach też są w nie najlepszym stanie technicznym i co najważniejsze, brakuje w nich prywatności.
„Mam to samo, ale na dodatek okno w każdej kabinie, przez które nauczyciele zaglądają, czy nie siedzi się na telefonie”.
„U mnie to są okna w drzwiach i każdy zajrzeć może”.
„Nie ma zamków u połowy drzwi”.
„Chyba w każdej szkole jest taki kibel”.
„U mnie klamka jest wykręcona”.
„U nas gorzej, nie było drzwi”.
„U mnie w podstawówce na drugim piętrze w kiblu było duże okno w kabinie”.
„U mnie dwie kabiny. Kabina nr 1 ma drzwi, ale nie da się otworzyć - jest dziura wielka. Kabina nr 2 ma kibel w miarę git, ale zakaz spuszczania wody w nim, bo jest jakiś zapchany i nie ma drzwi, ale wiadro mamy” – pisali.