Spis treści
- Włochy. Zakaz korzystania ze smartfonów na lekcjach
- Komputery i tablety tylko pod okiem nauczyciela
- Włochy nie są pierwsze
Włochy. Zakaz korzystania ze smartfonów na lekcjach
"Podpisałem okólnik, który zakazuje od nowego roku szkolnego korzystania z telefonów komórkowych w jakimkolwiek celu, także dydaktycznym" - oświadczył w środę w Rzymie Giuseppe Valditara, szef włoskiego resortu edukacji, cytowany przez Ansę. Dodał przy tym: “Uważam, że z telefonem nie ma dobrej dydaktyki”.
Minister przy tym podkreślił, że smartfony mają zły wpływ na rezultaty w nauce, koncentrację uczniów oraz ich zdolności zapamiętywania.
Komputery i tablety tylko pod okiem nauczyciela
Jednocześnie jednak uspokoił: „To oczywiście nie oznacza zakazu korzystania z tabletu czy z komputera, ale należy ich używać pod kierunkiem nauczyciela”.
Co warte podkreślenia wcześniej plany zaostrzenia zasad dotyczących komórek we włoskich klasach zostały bardzo pozytywnie ocenione na forum G7.
Włochy nie są pierwsze
Również angielski resort edukacji wspiera szkoły w egzekwowaniu zakazu korzystania przez uczniów ze smartfonów. Przychylnie na temat tych działań wypowiedział się jakiś czas temu na platformie X sam brytyjski premier, Rishi Sunak.
„Telefony powodują rozproszenie uwagi podczas zajęć, mogą odpowiadać za wzrost przemocy i znęcania się. Wiele szkół wprowadziło już zakazy, co doprowadziło do bezpieczniejszego środowiska nauki dla uczniów” – stwierdził polityk.
Również w polskim resorcie edukacji temat zakazu telefonów w szkołach jest szeroko dyskutowany. Póki co ograniczenia w tym zakresie regulują statuty szkół. Nie wykluczone jednak, że przyjdzie czas na odgórne przepisy, gdyż coraz środowisk o to apeluje.
Instytutu Spraw Obywatelskich skierował list otwarty do ministrów edukacji i cyfryzacji. Zaapelował w nim o wprowadzenie "jednolitych zasad higieny cyfrowej". Według nich uzależnienie od telefonu może porównać do uzależnienia od narkotyków. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym artykule: Zakaz telefonów w szkole? Ministra Nowacka postawiła sprawę jasno