Wybór zajęć pozalekcyjnych dla dzieci jest spory. Warto z nich skorzystać, bo nie tylko poszerzają horyzonty, ale też pozwalają dziecku kształtować pasje, odkrywać talent, ciekawie spędzać czas w gronie rówieśników o podobnych zainteresowaniach. Jakie zajęcia pozalekcyjne dla dzieci wybrać? I na ile zajęć zapisać dziecko, żeby zbytnio go nie obiążyć?
Spis treści
- Zajęcia dodatkowe dla dzieci: w szkole czy poza nią?
- Zajęcia dodatkowe dla dzieci: co dla kogo?
- Zajęcia dodatkowe dla dzieci: ile ich powinno być?
- Zajęcia dodatkowe dla dzieci: telewizor według planu
Zajęcia dodatkowe dla dzieci: w szkole czy poza nią?
Zajęcia dodatkowe dla dzieci oferowane przez szkołę, do której uczęszcza dziecko, są często bezpłatne dla uczniów, dlatego w pierwszej kolejności warto sprawdzić jej ofertę – takie informacje powinny być dostępne na stronie internetowej lub w sekretariacie.
Przy czym nawet w tym samym mieście mogą być szkoły, które swoim uczniom proponują cały wachlarz zajęć pozalekcyjnych, i takie, w których jest ich niewiele, bo brakuje pieniędzy.
Czytaj także: 12 zabaw na skupienie uwagi - jak w czasie zabawy rozwijać koncentrację?
Jeśli więc oferta waszej szkoły nie spełnia oczekiwań, sprawdź propozycje lokalnych placówek kulturalnych i sportowych oraz koniecznie pozostałych szkół w okolicy.
Dobrze bowiem mieć świadomość, że – co zwłaszcza dla rodziców pierwszoklasistów wcale nie jest oczywiste – w wielu szkołach oprócz zajęć organizowanych przez nauczycieli tylko dla uczniów danej placówki mogą być też takie, które oferują różne firmy z zewnątrz. Zajęcia te są zwykle płatne (niekiedy dofinansowuje je gmina), ale plusem jest to, że mogą na nie uczęszczać również chętni z innych szkół.
Zajęcia dodatkowe dla dzieci: co dla kogo?
- języki obce,
- basen,
- sztuki walki - karate, judo, boks
- zajęcia gimnastyczne - balet, akrobatyka, gimanstyka artystyczna
- piłka nożna
- tenis,
- jazda konna,
- gra na instrumentach,
- zajęcia teatralne,
- zajęcia plastyczne - rysowanie czy lepienie z gliny
Wymienione zajęcia dodatkowe, to tylko ułamek propozycji, jakie uczniom szkół podstawowych oferują szkoły, domy kultury, lokalne kluby sportowe, wyspecjalizowane firmy edukacyjne.
Wszelkie dostępne propozycje dobrze jest spisać i potem wspólnie z dzieckiem pomyśleć, co wybrać, biorąc pod uwagę zarówno jego zainteresowania, jak i osobowość oraz temperament.
Głos decydujący powinno mieć dziecko, bo przecież zajęcia mają nie tylko dawać korzyści edukacyjne, ale powinny także sprawiać przyjemność. Jeśli więc korci cię, by zapisać syna czy córkę na lekcje gry na skrzypcach, bo sama niegdyś o tym marzyłaś, upewnij się, czy twoja pociecha również tego chce.
Jednak nie zdawaj się wyłącznie na chęci dziecka, raczej pomóż mu wybrać, niczego nie narzucając, ale odradzając wybór, który mógłby być nietrafny. Zajęcia dodatkowe mogą bowiem służyć albo rozwojowi talentów, albo wzmacnianiu słabszych cech dziecka.
Zobacz również: Płeć dziecka, a jego osobowość. Czym się różnią chłopcy od dziewczynek?
Żywiołowy 10-latek, któremu ciężko wytrzymać w ławce, świetnie poczuje się na zajęciach wymagających wysiłku fizycznego i pozwalających rozładować nadmiar energii, a takie, które wymagają skupienia (np. lepienie z gliny), szybko go znużą.
Dla delikatnej, nieśmiałej 7-latki lubiącej rysować dobre będzie kółko artystyczne, ale warto też rozważyć gimnastykę.
Pamiętaj, że zajęcia pozalekcyjne dla dzieci - źle dobrane, zbyt ambitne w stosunku do możliwości, mogą być przyczyną frustracji. Młody człowiek, od którego wszyscy w grupie będą ładniej rysować czy lepiej śpiewać, może zwątpić w swoje umiejętności i nabawić się kompleksów.
Zajęcia dodatkowe dla dzieci: ile ich powinno być?
Każdy uczeń – nastolatek czy pierwszoklasista – powinien mieć trochę czasu dla siebie, by po zajęciach mógł odpocząć, wyciszyć się, poleniuchować, spotkać z przyjaciółmi. Taki relaks sprzyja bowiem lepszej koncentracji, a więc znajduje odbicie w wynikach w nauce. Niedobrze, jeśli zajęć pozalekcyjnych jest zbyt dużo.
To zależy przede wszystkim od chęci dziecka i od czasu, jakim dysponuje. Jeśli kończy lekcje wcześnie, nie ma dużo pracy domowej, za to ma wielki zapał i pęd do wiedzy, można pozwolić mu na to, by miał zajęte 3, 4 popołudnia w tygodniu – czyli uczestniczył w 2 różnych zajęciach dodatkowych dla dzieci.
Gdy lekcje kończą się późno albo pracy domowej jest sporo, lepiej ograniczyć zajęcia pozalekcyjne do jednego lub całkiem z nich zrezygnować.
Nadmiar bodźców i czas wypełniony do maksimum prowadzą bowiem do przemęczenia. Dzieci miewają wtedy problemy z koncentracją, odczuwają niechęć do podejmowania jakichkolwiek wyzwań, a nawet cierpią na depresję. Lekarze coraz częściej ostrzegają, że skutkiem ciągłego przemęczenia jest spadek odporności.
Eksperci programu "Dni odporności" przeprowadzili badania, które udowodniły, że dzieci obciążone dużą ilością zajęć dodatkowych są przemęczone i chorują częściej niż te, które mają dla siebie więcej czasu
Zajęcia dodatkowe dla dzieci: telewizor według planu
Programy, zwłaszcza emitowane na kanałach edukacyjnych i naukowych, mogą dostarczyć sporej dawki wiedzy, która poszerza tę zdobytą na lekcjach i kółkach zainteresowań.
Ale telewizja i internet nie powinny stać się dla dziecka podstawowym źródłem informacji. Warto więc wiedzieć, że niektórzy operatorzy telewizji kablowej oferują funkcję kontroli rodzicielskiej, dzięki której to rodzice decydują, jakie programy (i ile czasu) mogą oglądać dzieci, gdy są same w domu.
miesięcznik "Zdrowie"
