10-miesięczna córka Jakuba Tolaka zaczęła chodzić. „A mówili, że to wstrzyma rozwój”

2023-04-27 15:06

Jakub Tolak pochwalił się sukcesem swojej 10-miesięcznej córeczki. Mała Tosia właśnie zaczęła chodzić. Filmik z jej pierwszymi kroczkami pojawił się na profilu aktora i jego żony. Ich obserwatorzy bili brawo – zwłaszcza, że dziewczynka swoją przygodę na dwóch nóżkach zaczęła na wyboistym terenie. „Niezły z niej mistrz” – podkreślali.

10-miesięczna córka Jakuba Tolaka zaczęła chodzić. „A mówili, że wyjazd kamperem wstrzyma rozwój”

i

Autor: Instagram/@foxesineden 10-miesięczna córka Jakuba Tolaka zaczęła chodzić. „A mówili, że wyjazd kamperem wstrzyma rozwój”

Jakub Tolak, szerzej znany widzom jako serialowy Daniel z Klanu i Janek z komedii "Francuski numer" wraz ze swoją żoną i 10-miesięczną córeczką Tosią żyje w vanie, podróżując po Europie. Nie każdemu jednak ten pomysł się podoba. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że jeden z internautów zagroził parze, że zgłosi ich rodzinę do Sądu Rodzinnego. Zdaniem niektórych obserwatorów ciasny van nie jest dobrym środowiskiem do prawidłowego rozwoju tak małego dziecka. Teraz dumny tata małej Tosi odgryza się sceptykom, pokazując, jak jego 10-miesięczna córeczka pomyka na dwóch nóżkach po trawniku.

M jak mama - Jak odczytywać siatki centylowe?

10-miesięczna córka Jakuba Tolaka zaczęła chodzić

Na instagramowym profilu pary pojawił się uroczy filmik, na którym Tosia robi swoje pierwsze kroki. Nie przeszkadza jej w tym nawet nierówny trawiasty teren.

„A mówili, że wyjazd kamperem wstrzyma rozwój bąbelka. Uf, udało się, nie wstrzymał. Mamy to! Pierwsze - poważne! - kroki na Sardynii!” - napisał aktor w komentarzu do nagrania.

Obserwatorzy ruszyli z gratulacjami. „Po takim podłożu, niezły z niej mistrz. Będzie jej ze wszystkim lekko. Boska jest”.

„Brawa dla Tosi, na przekór wszystkim "zatroskanym" szybciutko zaczęła chodzić”.

„Maleńka ma hardcorowe podłoże, a daje radę ...brawo, brawo” – pisali.

Jakub Tolak pyta fanów o kask i szelki dla chodzącego dziecka

W dalszych słowach dumny tata śmieje się, że chyba to już czas, by zamówić kask lub szelki ze smyczą dla małej: „To co, teraz będzie tylko trudniej? Zaczynamy ćwiczyć kondycję! Co powinniśmy kupić, kask czy szelki ze smyczą?”.

Fani odwiedli go jednak od tego zamiaru.

„Nic z tych rzeczy! Jak się zmęczy to klapnie na pupę, a w co by się miała uderzyć? W trawę? Upadki muszą być, inaczej nie byłoby zaliczone, a że będzie uciekać? To jej prawo, cieszcie się, że nie macie trojaczków i każde nie ucieka w inna stronę, na luzie ogarniecie” – radzili.

„Zaraz was zjedzą za te szelki i poślą kuratora” – żartowali też.