Agnieszka Radwańska to wciąż jedna z najbardziej popularnych tenisistek. Choć z powodu kontuzji, musiała zakończyć karierę sportową w wieku 29 lat, nie zapomniała o najważniejszym sporcie w swoim życiu. Tenis miał duży wpływ nie tylko na jej życie zawodowe, ale i prywatne...
Agnieszka Radwańska poznała miłość swego życia w czasie zawodów w Czechach w 2008 roku. W 2010 roku Dawid Celt został jej drugim trenerem i sparingpartnerem. Trzy lata później stali się parą nie tylko na korcie.
Agnieszka Radwańska z synkiem na turnieju tenisa
W mikołajkowy weekend, w Warszawskim Klubie Tenisowy MERA, juniorzy wzięli udział w turnieju o Puchar Agnieszki Radwańskiej. Podczas tej imprezy nie mogło zabraknąć słynnej tenisistki. Nieoczekiwanie, pojawiła się wraz z synkiem.
Do tej pory znana mama unikała pokazywania twarzy Kubusia. Relacjonując ważne chwile rodzinne w social mediach, za każdym razem starannie chroniła wizerunek syna.
Podczas imprezy sportowej, udzieliła wywiadu dla Halo Polsat. Dziennikarz Aleksander Sikora nie mógł nie zapytać, o to, czy chciałaby, by Kubuś związał swoją przyszłość z tenisem.
Pewnie bym się cieszyła, ale oczywiście znam drugą stronę medalu, tę nie za wesołą. Jest to ciężkie, coś za coś, poświęcenie jest ogromne
- odpowiedziała Agnieszka Radwańska.
Przyznała też, że:
Kuba tak naprawdę ma za sobą 3 Wimbledony, bo na 3 był ze mną, gdzieś tam już widział największe korty, największe nazwiska, największe mecze
Sam Kubuś na pytanie Olka Sikory, czy chciałby został słynnym tenisistą odpowiedział:
Tak.
Agnieszka Radwańska o świętach
Agnieszka Radwańska opowiedziała też, że od kilku miesięcy jej rodzina mieszka w nowym domu, gdzie wciąż wszystko jest „na wykończeniu” .
Mimo to, najbliższe Boże Narodzenie rodzina spędzi właśnie tu:
Po raz pierwszy święta będą u mnie w domu. Zawsze były gdzieś „po miastach”, ponieważ oboje jesteśmy nie z Warszawy. Często było też tak, że w święta już leciałam do Australii, czyli to były święta z paszportem w ręku, za czym już nie tęsknię, naprawdę nie tęsknię.
Czy w przyszłości Boże Narodzenie jej synek będzie spędzał z „paszportem w ręku”, podczas sportowych wyjazdów? Czas pokaże.