Aktor ze „Złotopolskich” chce walczyć o córki. Sąd zabronił mu zbliżać się do młodszej?

2025-02-13 10:55

Arkadiusz Janiczek właśnie rozwodzi się z żoną. Zapewnia, że bardzo kocha swoje córki. Według tego, co mówi jego (wciąż) żona, ta walka może wyjątkowo trudna. Wymienia powody. Jednym z nich ma być sądowy zakaz zbliżania się Lili, do młodszej pociechy.

 Aktor ze „Złotopolskich” chce walczyć o córki. Sąd zabronił mu zbliżać się do młodszej?

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS

Arkadiusz Janiczek to aktor, który wcielił się m.in. w rolę Rudego, policjanta ze Złotopolskich. Potem zagrał jeszcze w wielu filmach i serialach. Plac Zbawiciela, Stulecie winnych, Róża, Leśniczówka to tylko niektóre tytuły, w których wystąpił.

Janiczek po latach spotkał się z córkami? Miał dla Niny różę

Do 2023 roku Arkadiusz Janiczek i jego żona Anna uchodzili za szczęśliwe małżeństwo. Właśnie wtedy pani Anna w rozmowie z Pudelkiem wyznała, że ma dość tego, że jej mąż publicznie gra rolę dobrego męża.

Kilka miesięcy później wyprowadziła się od niego wraz z córkami. Do dziś mieszka w niewielkim mieszkaniu, podczas gdy jej (wciąż) mąż w dużym domu.

Kilka dni temu aktor miał być widziany przy budynku Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów. Miejsca, w którym analizowane są relacje rodziców z dziećmi. Arkadiusz Janiczek szedł tam z różą w ręku... Jak się okazało, była ona dla starszej córki Niny, która 14 stycznia obchodziła imieniny.

Pisał o tym serwis BlaskOnline. Nadmieniając też, że Janiczek od 1,5 roku ma sądowy zakaz zbliżania się do młodszej córki. Decyzja sądu zapadła po wspólnych wakacjach aktora z pociechą.

Zapytany o sytuację rodzinną przez BlaskOnline, odpowiedział:

Ja naprawdę bardzo przepraszam, ale to nie są sprawy, o których będę mówił publicznie. Ja jestem szczęśliwy, że po dwóch latach mogłem spokojnie porozmawiać z moją starszą córką. Brakuje mi jej, tak samo jak młodszej Lili. Kocham je bardzo.

Żona Arkadiusza Janiczka: „Przyniósł różę, której córka wcale nie chciała przyjąć”

Więcej na ten temat powiedziała pani Anna, oficjalnie wciąż żona aktora. Mama Niny i Lili nie kryła, że ojciec nie widuje się z córkami i jedyny kontakt, jaki z nimi miał ostatnio to właśnie podczas badań w OZSS.

Starsza córka nie chciała z nim rozmawiać, a wobec młodszej ma sądowy zakaz kontaktu. Nie jest to przypadkowe rozporządzenie - zostało wydane na podstawie konkretnych przesłanek. Sąd nie wydaje takich zakazów w każdej sprawie rozwodowej. Przyniósł różę, której córka wcale nie chciała przyjąć. Nie chciała z nim rozmawiać, więc de facto kontaktu między nimi nie ma

- czytamy na łamach Pudelka.

Dziennikarzom portalu pudelek.pl udało ustalić się, że pozew rozwodowy złożyła pani Anna. I że kolejna rozprawa rozwodowa pary została zaplanowana tuż po Wielkanocy, na 25 kwietnia.

M jak Mama Google News
Autor: