Ania opowiedziała o ciąży. Już szykuje się na poród
Dzięki udziałowi w programie "Rolnik szuka żony" Ania i Jakub zdobyli niemałe grono fanów, którzy z niecierpliwością czekają na informacje o ich związku. Profil rolniczki obserwowany jest przez przeszło 130 tysięcy osób, które wyczekują jakichkolwiek szczegółów z ich życia prywatnego. Ostatnio Ania postanowiły uchylić rąbka tajemnicy. Uczestniczka "Rolnik szuka żony" jest obecnie w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem, o czym para poinformowała już jakiś czas temu. Zazwyczaj bardzo prywatna rolniczka, zorganizowała serię Q&A na swoim instagramowym profilu. Łatwo się domyśleć, że większość z pytań dotyczyła ciąży i porodu. Jedna z internautek zastanawiała się, czy rolniczka już może urodziła.
Jeszcze jesteś w całości czy już po?
- pytała obserwatorka. Kobieta zaznaczyła, że jeszcze czeka na poród i obiecała, że kiedy ich pociecha w końcu przyjdzie na świat, fani z pewnością zostaną o tym poinformowani. Na swoim InstaStories napisała:
Jestem w całości i mam nadzieję, że w całości pozostanę po porodzie
Wiele osób zastanawiało się również, czy para wybrała już imię dla swojego synka. Ania wyznała, że imię już mają i jak tylko urodzi poinformuje swoich fanów o wszystkim, co trzeba wiedzieć.
Jak Ania znosi ciążę? "Jest ok generalnie"
Internauci interesowali się również tym, jak wygląda samopoczucie Ani w ciąży. Podczas swojego instagramowego Q&A, rolniczka zdradziła jak znosi bycie przy nadziei. Kobieta odpowiedziała fanom:
Czuję się trochę ciężko, ale jest ok generalnie. [...] Ciążę generalnie znoszę bardzo dobrze, cały czas jestem aktywna. Wiadomo, są dni lepsze i słabsze, ale nie mogę narzekać. Faktycznie ostatni trymestr jest cięższy od poprzednich dwóch. Kilogramy dodatkowe robią swoje
Ania została również zapytana o to, jak pokonać strach przed porodem. Rolniczka odparła, że to pytanie również chodzi jej po głowie i zapytała się, czy może ktoś ma dla niej jakieś rady.
Para podzieliła się z fanami wieściami o ciąży w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony". Ich związek nie był jednak prostą drogą. Wybrała go spośród trzech kandydatów i przez długi czas zdawała się zachowywać wobec niego dystans. Na szczęście mimo niespodziewanych wiadomości, parze udało się przetrwać i pod koniec roku, ogłosili swoje zaręczyny. Ania wcześniej deklarowała, że chciałaby mieć więcej niż jedno dziecko, jednak tym razem nie wspomniała nic o planowaniu kolejnych maluchów. Na razie jest w pełni przejęta nadchodzącymi narodzinami synka.