Anna Czartoryska-Niemczycka jest żoną Michała Niemczyckiego, z którym doczekała się 4 pociech: Ksawerego, Janiny, Antoniego i najmłodszego Stefana. Aktorka od lat przyznaje, że założenie dużej rodziny było dla niej wielkim marzeniem, co niewątpliwie już udało się osiągnąć. Życie z tak dużą gromadką dzieci to jednak duże poświęcenie, czego aktorka nie ukrywa. W mediach społecznościowych często odkrywa zarówno blaski jak i cienie swojego rodzicielstwa.
Przeczytaj: Anna Czartoryska gorzko o posiadaniu kilkorga dzieci: "Wydawało mi się, że robię im najwspanialszy prezent"
„4 to jednak duużo więcej niż 3”
Aktualnie aktorka od kilku dni przebywa z dziećmi i mężem na wakacjach nad polskim morzem – w ukochanej Juracie. Zamiast wrzucać lukrowany widoczek z wczasów, postanowiła powiedzieć wprost, jak wyglądają podróże z taką gromadką.
- Matka Polka Plażowiczka… Nie wierzcie, jeśli Wam będą mówić, że trójka czy czwórka dzieci to już żadna różnica. 4 to jednak duuuużo więcej niż 3! Ale i tak udało mi się w tym tygodniu z pół godzinki poleżeć - napisała Anna Czartoryska-Niemczycka.
Widać jednak, że mimo dużego wysiłku, jaki trzeba włożyć w dopilnowanie czwórki pociech, nie traci poczucia humoru - swój post oznaczyła zabawnym hashtagiem #małesukcesy.
„Znalezienie wolnego czasu traktuję w kategoriach cudu”
Fani aktorki przyznały, że doskonale ją rozumieją.
„Dokładnie to samo usłyszałam, że nie ma różnicy między dwójką, a trójką. A dla mnie to jest ogromna różnica w ogarnianiu życia trójki”.
„Zgadzam się w 100 %. Przy trójce nadążałam z praniem, teraz przy 4 już nie a wieczorem nie wiem dlaczego nogi mi odpadają”.
„My jutro ruszamy z 3 nad morze, ja z maluchem pociągiem, reszta drużyny autem - logistyka level hard” - pisały w komentarzach.
Nie brakowało też licznych głosów z podziwem dla rodzicielskiego poświęcenia aktorki.
„Z całego serca podziwiam - dla mnie czasami ogarnięcie jednej przyklejonej do mnie jest kosmos, z 4 to wielkie ukłony”.
„Znalezienie wolnego czasu traktuję w kategoriach cudu” – zauważały.
Przeczytaj: Agnieszka Włodarczyk przyznaje, że kupuje ciuchy dla synka w lumpeksach. „Obrzydza was to czy luz?”