Mówi się, że narodziny Jadzi stanowiły w życiu Antoniego Królikowskiego prawdziwy przełom. Aktor, który dotąd nie był kojarzony z wzorem ojca, zmienił się w tatę, który poważnie podchodzi do swej roli w życiu córki. Odkąd Jadzia pojawiła się na świecie, chętnie pozuje z nią do zdjęć, pilnując jednak, by widoczna była jedynie jego twarz.
Antek Królikowski dojrzał do roli ojca?
Ostatnio, w Halo tu Polsat, Antoni Królikowski wspominał dzień narodzin córeczki.
Wszystko się udało i miałem nawet ten zaszczyt, że kangurowałem córę, kiedy przyszła na świat. I na pewno to jest takie zdarzenie, które gdzieś zostaje w pamięci na zawsze
- opowiadał aktor.
Nigdy wcześniej nie mówił o córce. Na pytania o Jadzię raczej zmieniał temat niż odpowiadał. Tym razem się otworzył:
No Jadzia jest niesamowita, Jadzia jest cudowna i myślę, że jak na małe dziecko daje nam i pospać i też pozajmować się swoimi sprawami. Ale to w dużej mierze zasługa oczywiście mojej Izy, z której jestem szalenie dumny.
Wygląda na to, że Antoni Królikowski pokazuje zupełnie inne oblicze, które znamy z czasów, gdy na świecie pojawił się jego synek, Vincent.
Wtedy był już w związku z Izabelą, którą poznał... w windzie. Na pamiątkę tego wydarzenia, na jego Instagramie jest nawet ich wspólne zdjęcie opatrzone podpisem: „Niektórych przyjaciół poznaje się w biedzie, a niektórych w windzie”.
Córka Antoniego Królikowskiego: podobna do taty?
Izabela Banaś, mama Jadwigi postanowiła, że najwyższy czas pokazać światu twarz córki. Na zdjęciu, które trafiło na Instastories Izabeli, widzimy niemowlę w objęciach prababci.
Prababcia Jadzi to babcia jej taty, która również nosi imię Jadwiga. Prababcia i prawnuczka spotkały się podczas rodzinnej wizyty w święta Bożego Narodzenia.
Jadzia z Jadzią
- podpisała zdjęcie wzruszona mama.