Wczoraj wieczorem na swoim Instagramie Joanna Opozda umieściła wpis, w którym odnosząc się między wierszami do całego szumu medialnego po rozstaniu z Antkiem Królikowskim, wyznała, że jest w sytuacji, która pokazuje jej co tak na prawdę jest w życiu ważne.
Patrzenie na cierpienie swojego dziecka to najgorsze co mnie do tej pory w życiu spotkało.
Choroba miesięcznego synka - poważna infekcja z wysoką gorączką zmusiły młodą mamę do pobytu w szpitalu. Jak uspakaja swoich fanów:
Mały dostaje antybiotyk dożylnie a jego stan jest stabilny. Będzie dobrze.
Spokojniejsza o zdrowie dziecka, Joanna postanowiła zabrać głos w sprawie warunków na polskich oddziałach pediatrycznych. Wie o tym chyba każda mama, której dziecko trafiło do szpitala. Aktorka, która zaznała problemu, nie wyobraża sobie, jak funkcjonują tam mamy i maluszki, które zmuszone są do spędzenia na oddziałach długich miesięcy.
Dowiedz się: Pobyt z dzieckiem w szpitalu: jakie prawa ma rodzic?
Aktorka wyznaje, jak trudno jest opiekować się maluszkiem w warunkach szpitalnych:
Dzisiejszą noc spędziłam na podłodze w szpitalu, leżąc przy łóżeczku Vincenta.
Na wielu oddziałach w Polsce wciąż brakuje łóżek dla mam, a obok łóżeczek dla dzieci stoją niewygodne fotele, na których trudno karmić dziecko, nie mówiąc o śnie. Co gorsza, część placówek nie ma nawet takich foteli o jakich pisze Opozda, a zamiast nich koło łóżeczek dla dzieci, stoją zwykłe drewniane krzesła.
Przeczytaj też: Dziecko w szpitalu. Szpitale przyjazne dzieciom i rodzicom.
Usłyszałam, że pacjentami są tutaj dzieci i to o nie należy dbać, nie o matki.
Jak słusznie zauważa aktorka, to matki karmią dzieci, kąpią, noszą na rękach i potrzebują do tego snu i wypoczynku.
Mam nadzieje ktoś w końcu coś z tym zrobi, bo warunki są skandaliczne. Bardzo współczuję wszystkim samotnym matkom oraz wszystkim mamom chorych dzieci. Wiem, że to niewiele da ale chce żebyście wiedziały, że jestem z Wami i rozumiem Wasz ból.
Dowiedz się: Dziecko w szpitalu. Jak przygotować dziecko do pobytu w szpitalu?
Być może w polskich placówkach, dobre warunki trzeba sobie wywalczyć, albo, co gorsza - są równi i równiejsi. Antoni Królikowski zabrał głos w sprawie, w rozmowie z "Faktem" i tak skomentował sprawę.
Byłem w szpitalu i rozmawiałem z ordynatorem, także wszystko jest pod kontrolą. Zadbałem też, żeby Asia miała odpowiednie warunki.
Czytaj też: Opozda w szpitalu - to skutek stresu w ciąży?