Barbara Kurdej-Szatan nieczęsto dzieli się na Instagramie kadrami z życia rodzinnego. Tym razem jednak zrobiła wyjątek. Pokazała galerię swoich wspólnych zdjęć z synkiem – blisko 4-letnim Heniem, na których widzimy, jak chłopiec wtula się w mamę. Te chwile niezwykłej bliskości z synkiem zmusiły gwiazdę do chwili zadumy nad zbyt szybko upływającym czasem w macierzyństwie.
Barbara Kurdej-Szatan żałuje, że czas biegnie tak szybko
Jako mama 12-letniej Hani aktorka doskonale wie, że dzieci rosną zdecydowanie za szybko. I choć przy drugim dziecku ma okazję zrobić sobie powtórkę z tej uroczej macierzyńskiej rozrywki, to jednak cały czas z tyłu głowy w jej sercu jest smutek za chwilami, które mijają i już nigdy nie wrócą. „Będę tęsknić za takimi przytulaskami, jak dorośnie… jak tu sobie w przyszłości poradzić? Już się boję!” - wyznała w poście.
Pod wpisem od razu zaroiło się od komentarzy – także znanych osób. „Mam to samo. Łapię dół za każdym razem” – napisała aktorka Katarzyna Zielińska. „Oj będziesz… mi już tęskno” – wyznała z kolei Magda Steczkowska.
Fanki pocieszają. „Całe szczęście to przychodzi stopniowo”
Wśród komentarzy było bardzo wiele słów wsparcia dla Barbary Kurdej-Szatan. Obserwatorzy radzili aktorce, by łapała każdą chwilę i z każdego momentu czerpała to, co najlepsze. Pocieszali ją także, że nawet jak dzieci wylecą całkowicie z gniazda, będzie miała wiele radości z relacji z nimi.
„Oj…. Zapamiętać. Potem w formie młodzieńca rozkocha matczyne serce w innej już formie wspaniałej”.
„Całe szczęście to przychodzi stopniowo, ale uważam, że każdy etap ma w sobie coś pięknego. Teraz macie przytulaski, a później będę fajne rozmowy. Będzie dobrze” – podkreślali.