7-letnia Klara i 4-letnia Laura to oczka w głowie Anny i Roberta Lewandowskich. Na co dzień sportowa para bardzo stara się chronić prywatność swoich córek, dlatego, zdjęcia dziewczynek nieczęsto pojawiają się na ich profilach. Gdy jednak dojdzie do takiej sytuacji, nie widać na nich twarzy Klary i Laury.
Tak było i tym razem, gdy Anna Lewandowska postanowiła podzielić się kilkoma kadrami swoich pociech z wakacji u babci.
Klara i Laura spędzają beztroskie wakacje u babci
Dziewczynki, korzystając z ostatnich tygodni wakacji, odwiedziły swoją babcię. Ich mama, by uwiecznić te chwile, wrzuciła kilka zdjęć na swój instagramowy profil. Widzimy na nich jak Klara i Laura biegają boso po trawie w ogrodzie pełnym nasturcji i zrywają dojrzałe pomidory w urokliwej szklarni.
"Wakacje u babci. Kuzynki, bose stopy, zrywanie warzyw z ogródka… i ta magia szklarni. Widzę, jak wartościowy dla dzieci jest ten czas. Napiszcie, z czym Wam się kojarzą takie wczasy u dziadków – Wasze lub Waszych dzieci" – napisała w poście Anna Lewandowska.
Wakacje u babci najlepsze. Fanki wracają do błogich wspomnień
Pod wpisem Anny Lewandowskiej zaroiło się od wpisów pełnych zachwytu. "Takie wakacje są najlepsze", "Beztroska, takie wakacje, które pamięta się na całe życie" – pisali komentujący. Obserwatorki też same z radością wróciły do podobnych wspomnień ze swojego dzieciństwa. Opisywały sielskie wakacje z lat 80. i 90. W ich głowach cały czas pozostały zapachy, obrazy i smaki.
"Racuchy, placki, mleko od krowy, puszka ze skarbami, w której nigdy nie było ciasteczek, kanapki krojone w kostkę".
"Pierogi z jagodami, spotkania z kuzynkami, owoce prosto z krzaczka".
"Takie wakacje właśnie pamiętam…. z dziadkami, na trawce, w ogrodzie z pełnym polem warzyw i owoców".
"Kanapka z wodą i cukrem, woda lodowata wyciągana ze studni, ale to było dobre i szczaw prosto z ogródka".
"Chodziliśmy na grzyby, jagody i nigdy nie było nudno. Opalaliśmy się też na strasznie niewygodnym parcianym leżaku na łące pełnej stokrotek, z których robiłam wianki" – wspominały.
Ręka w górę, kto równie dobrze wspomina swoje wakacje u dziadków? Co najbardziej utkwiło wam w pamięci?