Kilka dni temu Dominika Gwit udzieliła krótkiego wywiadu portalowi Jastrząb Post na temat swojego powrotu na deski teatru i godzenia obowiązków mamy z pracą. Przy okazji została zapytana też o to, jakie imię wybrała dla swojego dziecka. Od miesięcy bowiem jest ono utrzymywane w dużej tajemnicy.
Dominika Gwit wraca do pracy. Ma wielkie wsparcie męża
Nie minął jeszcze rok od urodzenia synka, a aktorka zdecydowała się powrócić do pracy i to pełną parą. Od początku września występuje od razu w dwóch premierach.
„Brakowało mi pracy. Scena to jest moje drugie życie i mimo, że całym sercem kocham swoją rodzinę i oszalałam na punkcie swojego synka, to jednak nie umiem żyć bez sceny i cieszę się, że na nią wróciłam” – wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.
Nie ukrywa jednak, że nie udało by się to jej, gdyby nie wielkie wsparcie męża - Wojciecha Dunaszewskiego.
"Bardzo się cieszę, że jest wspierający i cieszy się moim szczęściem, tym, że wróciłam do pracy, a to jest bardzo ważne, bo bez takiego wsparcia to nic by nie było i jakoś pchamy tę karawanę, wiadomo, że są lepsze i gorsze momenty. [...] Jest balans, czyli to, czego potrzebuję w życiu" — dodała.
Dominika Gwit wypowiedziała się na temat imienia, jakie wybrała dla syna
Jednym z zdanych przez reporterkę Jastrząb Post pytaniem było to, dlaczego aktorka do tej pory nie zdecydowała się z mężem ujawnić imienia synka.
„Dlatego, żeby nie było jego danych w całym internecie. Jak ja to powiem w mediach społecznościowych, to od razu wszyscy będą o tym pisać, udostępniać jego zdjęcia, pisać jak ma na imię i nazwisko, a po co mu to? Jak będzie chciał, to założy kiedyś swoje social-media i wszyscy będą wiedzieli kim jest. Na razie uznajemy, że w tym szalonym świecie, takie małe niemowlę nie musi być nikomu znane. Jak się rozniesie, to się rozniesie. My nie mamy schizy na tym punkcie. Będzie, co będzie, ale sami nie chcemy tym emanować, po prostu” – wyjaśniła jej aktorka.
Co myślicie o jej stanowisku?