Dominika Serowska i Marcin Hakiel niedługo zostaną rodzicami - pod koniec roku przyjdzie na świat ich synek. To ich pierwsze wspólne dziecko, jednak tancerz jest już ojcem dwójki nastolatków. Mamą Adama i Heleny jest była żona choreografa, Katarzyna Cichopek.
Dzieci Marcina Hakiela - co tancerz wielokrotnie podkreślał - cieszą się na narodziny młodszego rodzeństwa. Helenka angażuje się w przygotowania, niedawno mogłyśmy podglądać, jak pomaga składać wózek dla braciszka. Poród tuż-tuż, czy przyszli rodzice się tym stresują? Kto bardziej?
Myślę, że ja się jednak bardziej stresuję, jako kobieta, która będzie musiała dostarczyć potomka i od długiego czasu mi towarzyszył taki strach przed porodem, ale mam poczucie, że od kiedy jestem w ciąży, to jednak trochę mniej się boję. Nie wiem, z czego to wynika, ale jestem troszeczkę spokojniejsza mimo wszystko
- Dominika Serowska zdradziła Paulinie Drażbie w jej programie „Mamaland”.
Tematem odcinka, w którym gościła wspólnie z Marcinem Hakielem był poród. Znany tata zdawał się być odrobinę zaskoczony słowami partnerki dotyczącymi tego, jak ich dziecko przyjdzie na świat. Rola tancerza zostanie ograniczona?
Dominika Serowska otworzyła się na temat porodu. Marcin Hakiel nie krył zdziwienia
Paulina Drażba była ciekawa, czy przyszli rodzice rozmawiają już na temat porodu. Czy wiedzą już, czy chcieliby rodzić wspólnie, czy ich dziecko przyjdzie na świat w domu, w szpitalu, w wannie...?
Wspólnie chyba niekoniecznie
- odparła Dominika Serowska.
Tak?
- wtrącił zaskoczony tancerz.
Tak. Marcin proponował na początku, pamiętam, że rozmawialiśmy o tym, aczkolwiek ja chyba nie jestem fanką takich eksperymentów, więc raczej nie. Myślę, że w szpitalu najbezpieczniej, chociaż ta wanna też mnie teraz zaczęła tak zastanawiać
- powiedziała.
Polecany artykuł:
Poród rodzinny nikogo nie dziwi, obecność partnera na porodówce jest czymś naturalnym. Jednak decyzja należy wyłącznie do rodziców - wspólny poród nie jest obowiązkiem, a osobą towarzyszącą niekoniecznie musi być ojciec dziecka, wsparciem dla kobiety może być np. jej mama czy siostra.
Niekiedy przyszli rodzice decydują, aby partner towarzyszył przez większość porodu, jednak wyszedł z sali na sam moment narodzin. Czasem wszystko dzieje się spontanicznie - bywa że chcemy rodzić wspólnie, ale w międzyczasie wypraszamy ukochanego i w drugą stronę - nie planujemy rodzinnego porodu, a naturalnie wychodzi, że partner towarzyszy nam cały czas.
W przypadku znanych rodziców też jeszcze wszystko może się wydarzyć, w końcu życie pisze różne scenariusze.
Znana para o rodzinie patchworkowej
Chociaż głównym tematem rozmowy był poród, przyszli rodzice zostali podpytani o to, czy nie boją się, że pojawi się zazdrość. Dominika Serowska powiedziała, że ona sama jest starszą siostrą (i to o 18 lat!) i zawsze pojawia się pewna doza zazdrości, sama przez to przechodziła. Jednak najczęściej jest ona „zdrowa”, a od rodziców zależy, jak to wszystko będzie wyglądało.
Jeżeli my, jako rodzice, będziemy dbali o to, żeby każdy czuł się dobrze i nikt nie czuł się jakoś odsunięty, to da się to zdecydowanie zrobić, żeby wszyscy byli wspólnie
- powiedziała Dominika Serowska.
Ważne, żeby stworzyć taką atmosferę, żeby każdy czuł się dobrze i podzielić trochę ten czas
- dodał Marcin Hakiel.
Tancerz wytłumaczył, że stara się spędzać czas z każdym, ważne jest także, żeby mieć wspólne, domowe rytuały.
To od nas, rodziców zależy, żeby stworzyć tę atmosferę
- podkreślił.
Zobacz także: Ciążowe sesje zdjęciowe gwiazd. Subtelne i z pazurem