Dorota Szelągowska jest osobą znaną i cenioną za swoje zdolności związane z projektowaniem wnętrz. Trzeba przyznać, że wiele osób jest zachwyconych jej metamorfozami. Wielu poszło jej śladem, wykorzystując niektóre triki we własnych mieszkaniach.
Od jakiegoś czasu Dorota postanowiła wziąć się za najważniejszą rewolucję w swoim życiu. Tym razem nie chodzi jedynie o stworzenie wyjątkowego wnętrza, ale o zadbanie o własną sylwetkę.
Ćwiczy pod okiem trenera personalnego i niejednokrotnie pokazywała swoje postępy na Instagramie. Trzeba przyznać, że wygląda zjawiskowo, a trening przynosi wspaniałe efekty.
Jak teraz wygląda Dorota Szelągowska? Czy jako kobieta po 40-stce nie ma sylwetki do pozazdroszczenia?
Na swoim profilu na Instagramie @dotindotin może wręcz zarażać pozytywnym nastawieniem i niezwykłą energią. Co więcej, wspomniała o nowym projekcie, który być może zostanie zrealizowany.
Zobacz także: One uniknęły rozstępów. Zobacz 6 sprawdzonych sposobów naszych czytelniczek
„Niezbyt piękny, ale mój”
Prezentując zdjęcie swojego brzucha wystawionego na działanie promieni słonecznych, wspomniała, że to trochę wstyd. Jak się jednak możemy przekonać, wcale nie chodzi o jego pokazywanie.
W swojej relacji napisała:
„Brzuch pierwszy raz od 21 lat na słońcu. Niezbyt piękny, ale mój. Trochę wstyd. Nie, że go pokazuję, tylko że przez tyle lat myślałam o nim bez czułości. Starość jest fajna, szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, że można inaczej.”
Jak zatem możemy się przekonać, Dorota nie wstydzi się tego, że jej brzuch jest pełen rozstępów. Nie wspomina nic na temat tego, że pozbyłaby się rozstępów po ciąży.
Sama nazywa swój brzuch niezbyt pięknym. Żałuje tylko, że wcześniej nie traktowała swojego ciała z większą czułością.
To osiągnięcie pewnego momentu w swoim życiu, gdy zaczynamy akceptować siebie. To również dowód na to, że w każdym wieku możemy wziąć sprawy w swoje ręce i jeżeli nam coś nie odpowiada, ciężką pracą zawsze osiągniemy sukces.
Taka postawa jest do pozazdroszczenia.
Ach ta gorąca Hiszpania
Obecnie Dorota Szelągowska przebywa w Hiszpanii, a dokładniej w Javei. W jednej ze swoich ostatnich relacji zdradza, co ją tam sprowadziło.
„Wszystko tak naprawdę się zaczęło od Piotrka Wojtasika z Dzień Dobry TVN, który zapoznał mnie z Asią Bitner z Rezydencji Hiszpania, bo wszyscy tutaj chcieli kupować domy. Okazało się, że oprócz tego, że te nieruchomości są tańsze niż w Polsce, to mają taką jedną rzecz niewiarygodną. Na przykład to – dodała, pokazując na morze za swoimi plecami. – I słońce – mówi z uśmiechem.”
Wraz z Mariką chcą teraz sprawdzić, jak wygląda remont takich posiadłości od strony bardziej technicznej i profesjonalnej. Będą sprawdzały dostępność materiałów, koszty i czas realizacji. Muszą również dopasować się do stylu, który w Hiszpanii jest nieco inny.
Widać, że Dorota jest zachwycona tym miejscem i wygląda wspaniale.
Jak sama przyznaje, chodzi bez makijażu. Jest uśmiechnięta i pełna energii. Wyraźnie widać, że czuje się bardzo dobrze, a śródziemnomorski klimat jej służy.
Na koniec relacji zdradza małą tajemnicę.
„Być może jest taki plan, że my trochę tu osiądziemy i tutaj będziemy robili remonty. Fajnie jest mieć takie plany dziwne.” – dodaje z szerokim uśmiechem.
Czytaj również: Przestańcie komentować nasze brzuchy i wygląd w ciąży