Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński poznali się na planie „Love Island. Wyspa miłości”. Ona prowadziła program, on był uczestnikiem, miłość miała swoje plany. Początkowo ukrywali swój związek, o tym, że są parą ogłosili w marcu tego roku.
Czy wiesz, że najlepsza historia miłosna zazwyczaj zaczyna się wtedy, gdy zakochasz się w najbardziej nieoczekiwanej osobie w najbardziej nieoczekiwanym momencie?
- czytamy na profilu @mateuszswierczynski.
O łączącym ich uczuciu mogłyśmy przeczytać w majowym wydaniu magazynu „Viva!”. Temat ślubu, dzieci? „Może kiedyś”. Małżeństwem (jeszcze) nie zostali, za to ich rodzina niedługo się powiększy.
Pod koniec sierpnia poinformowali, że zostaną rodzicami - na Instagramie mogłyśmy podejrzeć kadry, dokumentujące ważne momenty, zobaczyłyśmy m.in. dwie kreski na teście czy urywki z USG.
Dzięki Panie bocianie. Trafiłeś pod właściwy adres w idealnym czasie
- napisała modelka.
Polecany artykuł:
Co nie dziwi, na profilu przyszłej mamy pojawia się wiele tematów związanych z ciążą i macierzyństwem. Karolina Gilon m.in. opowiadała o dolegliwościach, które towarzyszyły jej w pierwszych tygodniach ciąży czy o tym, że myślą nad dalszym powiększaniem rodziny. Chociaż nie chce mówić o płci dziecka, prezenterka nie unika innych tematów związanych z maluszkiem. Ostatnio opowiedziała o nazwisku, które będzie nosić ich potomek.
Karolina Gilon opowiedziała o nazwisku dziecka
Chociaż rodzice mają różne kombinacje do wyboru, w Polsce przyzwyczailiśmy się do tego, że dziecko nosi nazwisko swojego taty. Rzadko zdarza się, że nosi nazwisko mamy, a te dwuczłonowe kojarzą nam się raczej z osobami po ślubie, nie z maluchami.
O tym, czyje nazwisko - jej czy Mateusza Świerczyńskiego - będzie nosiło dziecko, Karolina Gilon opowiedziała Damianowi Glince z Pomponika.
I moje, i Mateusza. Jedno i drugie. Ja myślę, że tak jest fair
- powiedziała znana mama.
Będzie dwuczłonowe nazwisko Gilon-Świerczyński
- doprecyzowała.
Skąd taka decyzja? Jak się okazuje nazwisko Gilon w Polsce nosi tylko jej rodzina, a póki co to ona ma szansę przekazać je dalej.
Wiem, że jak ja po prostu nie wezmę spraw w moje ręce i nie przedłużę tego rodu, to nikt tego nie zrobi
- wyjaśniła Karolina Gilon w rozmowie z Pomonikiem.
Dziecko, które ma dwuczłonowe nazwisko to rzadkość? Może i tak, jednak nie jest to nic nadzwyczajnego - to jedna z możliwości, którą mają do wyboru rodzice.
Nazwisko dla dziecka - jakie możliwości mają rodzice?
Dziecko nie musi nosić nazwiska ojca, wszystko zależy od jego rodziców (a później i od młodego człowieka, który może - w uzasadnionych przypadkach - je zmienić). Para, która decyduje się na ślub, decyzję o nazwisku podejmuje podczas wypełniania dokumentów. Muszą wybrać nie tylko to, które oni będą nosić (niekoniecznie kobieta musi przyjąć nazwisko mężczyzny), trzeba też wskazać nazwisko ich dzieci. Może to być nazwisko matki lub ojca, lub nazwisko dwuczłonowe, będące połączeniem nazwisk przyszłych rodziców.
Dziecko, co do którego istnieje domniemanie, że pochodzi od męża matki, nosi nazwisko będące nazwiskiem obojga małżonków. Jeżeli małżonkowie mają różne nazwiska, dziecko nosi nazwisko wskazane w ich zgodnych oświadczeniach. Małżonkowie mogą wskazać nazwisko jednego z nich albo nazwisko utworzone przez połączenie nazwiska matki z nazwiskiem ojca dziecka
- czytamy w w art. 88 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
Jeśli zgodnych oświadczeń nie ma, dziecko nosi nazwisko składające się z nazwiska matki i dołączonego do niego nazwiska ojca.
A co w przypadku, gdy rodzice nie mają ślubu? Ustalają nazwisko dziecka w akcie uznania ojcostwa. Gdy ojciec jest nieznany, maluch otrzymuje nazwisko matki.
Zobacz także: Te imiona dla dzieci wybrały znane mamy. Tradycyjne i oryginalne