Agnieszka Włodarczyk właśnie wróciła z Bahrajnu na Bliskim Wschodzie, gdzie wspierała swojego męża w ogromnym wyzwaniu, jakiego podjął się sportowiec. Za nim już 25. dzień ze 150, w czasie których ultratriathlonista zamierza pokonać dystans 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze i 42,2 km biegu.
Ukończenie 150 dystansów Ironmana to wyczyn, do którego przygotowywał się miesiącami. Na miejscu towarzyszyli mu bliscy: żona i synek. Niestety przed kilkoma tygodniami synek Agnieszki Włodarczyk trafił do szpitala, powodem była trudna do zbicia gorączka u dziecka.
Dziś bliscy sportowca są już we własnym domu, aktorka nie kryje radości z powrotu. Na Instagramie opublikowała zdjęcie z synkiem, wspominając o polskiej kuchni nieco się rozmarzyła. To wystarczyło, by jedna z fanek zasugerowała... ciążę.
Agnieszka Włodarczyk tęskniła za synkiem
Agnieszka Włodarczyk w ostatnich dniach mocno wspierała swojego męża, który od 1 listopada bije rekord w świecie ultra triathlonu. Już po 20 dniach wyzwania złamał barierę 200 godzin na dystansie 20x Ironman dzień po dniu, bliscy od początku bardzo mu kibicują. Poczynania sportowca śledzą również fani w mediach społecznościowych.
Ostatnio, po miesiącu mieszkania w hotelu, Agnieszka Włodarczyk z kilkuletnim synkiem wróciła do domu. W trakcie pobytu w azjatyckim kraju zaliczyła jednak także rozłąkę z chłopcem, nad którym opiekę przejęła babcia.
Przed kilkoma dniami na Instagramie opublikowała zdjęcie z kilkulatkiem i napisała, za czym tęskniła będąc w gorącym kraju.
− Jakby ktoś mnie teraz spytał za czym tęsknię, to za nudą, za ciepłym klarownym rosołem z marchewką i pietruszką zakrapianym magii z dodatkiem domowego makaronu babci. Za śniegiem za oknem i ciepłym salonem z kominkiem, leżeniem na naszej wygodnej kanapie z kotem na brzuchu, za kozakami, i czapką. Za jeżdżeniem do piekarni po chleb na zakwasie, za prawdziwym masłem, pachnącymi pomidorami, za ogórkami małosolnymi❤️ Za pierogi mogę oddać każde owoce morza, a za grzyby w śmietanie słoneczne dni
- napisała Agnieszka Włodarczyk na Instagramie.
„Może Milan będzie miał rodzeństwo”?
W komentarzach pod postem fanki od razu podzieliły się swoimi ulubionymi daniami kuchni polskiej, jednak ostatnie zdanie aktorki zasiało w niektórych obserwatorach ziarnko niepewności...
− dopadł mnie kryzys jedzeniowy, jak kiedyś na Gili Air, kiedy byłam w ciąży
- napisała Agnieszka Włodarczyk. I właśnie to ostatnie zdanie dało jej fance do myślenia, bo od razu zasugerowała, że być może aktorka jest w kolejnej ciąży, a Milan będzie miał młodsze rodzeństwo.
Aktorka póki co w żaden sposób nie odniosła się do treści komentarza, zresztą jak słusznie zauważono, takie sugestie są nie na miejscu.
Tak naprawdę nie wiemy, czy Agnieszka Włodarczyk w ogóle planuje kolejne dziecko, a nawet jeśli, z pewnością chciałaby poinformować o tym we własnym czasie i na własnych zasadach.
Zobacz też: Jak dwie krople wody - te dzieci znanych gwiazd wyglądają identycznie, a niekiedy mają takie same upodobania: