Para o tym, że spodziewa się kolejnego dziecka, poinformowała pod koniec maja w swoich social mediach. "Będzie nas więcej" – przekazali w poście, do którego dołączyli rodzinną fotografię, na której widać już było pierwsze ciążowe krągłości. Przypomnijmy, że Krzysztof i Joanna Ibisz mają już 2-letniego synka Borysa. Prezenter ma też dwóch dorosłych synów z poprzednich małżeństw - Maksymiliana i Vincenta. Nie ukrywa, że marzy mu się zostać tatą córeczki.
„To, żeby córka pojawiła się na świecie, to było moje marzenie i jeszcze ono jest. Natomiast nie masz na to wpływu i miłością obdarzasz, czy to chłopiec, czy dziewczynka. To tak naprawdę nie ma znaczenia. Ale to marzenie jest, nie będę ukrywał” - mówił dwa lata temu w podcaście "Między Nami Rodzicami". W niedawnej rozmowie z Pudelkiem Joanna Ibisz wyznała, że nie wiedzą, jakiej płci będzie ich dziecko. „Nic nie wiemy, bo nie chcemy wiedzieć…” - powiedziała.
Joanna Ibisz na tym skupia się przed porodem
Najważniejsze jest, żeby maluszek urodził się cały i zdrowy. Jego mama, która z zawodu jest lekarką, doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Zaczynając teraz trzeci trymestr ciąży, postanowiła zwolnić zawodowe tempo. „Zaczynam już trzeci trymestr ciąży, na ten moment zrezygnowałam z pracy w gabinetach. Po to aby móc skupić się na sobie i na rodzinie” – napisała w swojej relacji na Instagramie.
Niedawno ich cała rodzina odpoczywała na Lazurowym Wybrzeżu. Po powrocie z wakacji lekarka postawiła na zadbanie o swoje dobre samopoczucie. „Jadę na pilates. Mój ciążowy selfcare, do którego chętnie wracam po wakacyjnej przerwie” – napisała w relacji.
Znane mamy karmią piersią. Te zdjęcia to sama słodycz
Joanna Ibisz zdradziła termin porodu
Po letnim wypoczynku lekarka też nadrabia zaległości na swoim profilu instagramowym @bewellbyjoibisz, na którym w holistyczny sposób promuje treści zdrowotne. Postanowiła odpowiedzieć na kilka pytań zadanych przez fanki. Jedno z nich było bardzo bezpośrednie. Obserwatorka zapytała wprost: „Na kiedy termin?”. Joanna Ibisz nie unikała odpowiedzi. „Na listopad” – zdradziła.