Joanna Opozda właśnie wróciła z wakacji na Bali, gdzie wybrała się w gronie przyjaciół. Jak powiedziała dziennikarce Jastrząb Post, ten wyjazd był jej bardzo potrzebny. 2-miesięczny odpoczynek od mediów też.
Joanna Opozda: pierwszy rok był najtrudniejszy
Joanna Opozda już od prawie 3 lat jest mamą. Jej synek pojawił się na świecie, gdy była już po rozstaniu z jego tatą. W rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że:
Jest coraz łatwiej, ten pierwszy rok był najtrudniejszy, a z czasem jest coraz łatwiej, choć każdy etap jest inny i zmagamy się z innymi problemami. Teraz muszę bardzo uważać i mieć oczy dookoła głowy, bo Vincent jest wszędzie, biega, ma mnóstwo energii. On jest wulkanem energii. Jest go wszędzie pełno.
Aktorka wyznała, że nawet w porównaniu z dziećmi jej znajomych, Vincent to żywe srebro. Niewykluczone, że chłopiec w przyszłości pójdzie śladami rodziców - bardzo lubi występować: Lubi show, lubi scenę, no ma to w genach, ewidentnie.
Mama przyznała też, że najważniejsze dla niej jest, że Vincent jest kochanym, zdrowym, pogodnym i uśmiechniętym chłopcem.
Rozwód z Antonim Królikowskim: „chciałabym mieć to z głowy”
Na pytanie o to, czy próbowała nakłaniać tatę swego dziecka do kontaktów z synem, Joanna Opozda przyznała, że przez pierwszy rok tak, namawiała:
Nie da się nikogo nakłonić, zmusić, to jest indywidualna decyzja każdego rodzica, człowieka. Ja przez pierwszy rok namawiałam. Ale w pewnej chwili trzeba odpuścić i żyć swoim życiem, a co będzie, to czas pokaże.
Joasia Opozda zapytana o rozwód z Antonim Królikowskim, nie kryła, że nie lubi o tym mówić. Przyznała jedynie, że bardzo chciałaby, aby proces się już zakończył a ona ona mogłaby mieć to z głowy.
Póki co, przed aktorką wkrótce kolejna rozprawa. Jak dotąd sąd przyznał jej rację, jeśli chodzi o to, że Antoni Królikowski nie płacił alimentów. Czy aktor będzie ubiegał się o regularne kontakty z synem i jak ustosunkuje się do tego sąd - czas pokaże.