Karolina Gilon kilka dni temu została mamą. Jej synek przyszedł na świat po terminie, jako zdrowy, śliczny chłopiec. Podczas porodu towarzyszył jej partner oraz przyjaciółka, która nagrywała poród.
Poród Karoliny Gilon: piękna prawda
Karolina Gilon poznała swego partnera na planie Love Island Wyspa Miłości. Mateusz Świerszczyński zgłosił się do programu jako jeden z uczestników. Ani on, ani prowadząca Love Island nie spodziewali się, że program aż tak wpłynie na ich życie.
Zakochani przez jakiś czas nie ogłaszali, że są razem. Dokładnie rok temu postanowili to zmienić. Niedługo później poinformowali, że spodziewają się dziecka.
Na narodziny ich synka czekaliśmy z zapartym tchem. Maluszek przyszedł na świat 31 stycznia. 9 dni po terminie, który wyznaczył lekarz.
Podczas ciąży prezenterka spotkała się z ogromną życzliwością obserwatorów swego konta na Instagramie. Właśnie dlatego zdecydowała się podzielić z internautami najpiękniejszymi momentami swojego życia.
Poczułam, ze jestem to winna swoim obserwatorom... Wam, którzy byliście ze mną przez całą ciąże, służyliście mi pomocą, wskazówkami, radami... chętnie dzieliliście się swoimi historiami porodowymi...
- napisała.
Pizza, łzy i... „jest taki piękny”
Patrząc na nagranie jesteśmy świadkami całej gamy emocji Karoliny Gilon i jej partnera. Widzimy jak jedzą pizzę. By chwilę potem zobaczyć łzy wywołane wzruszeniem i bólem pierwszych skurczy.
Przez chwilę mogę sobie być cwaniarą
- mówi z uśmiechem Karolina Gilon między skurczami.
Wkrótce potem widzimy ją w wannie, gdzie doświadcza bólu, który trudno porównać do czegokolwiek. Mateusz tuli ją i widać, jak bardzo ważne jest dla niego wszystko to, co właśnie się dzieje. Wreszcie położna szykuje miejsce w łóżeczku. Przychodzi czas na ostatni skurcz.
Dawaj koteczku
- słyszymy pełen miłości głos taty.
Sekundę później rozlega się:
Dwudziesta pierwsza sześć!
- to moment, od którego maluszek jest na świecie.
Witając synka, Karolina i Mateusz mają oczy pełne łez.
Mamo, jest taki piękny
- mówi zachwycona Karolina swojej mamie. Młody tata próbuje nad sobą panować, ale emocje są zbyt wielkie.
Łzy same płyną mu po policzkach.
Zobacz też galerię: Karolina Gilon - od modelingu do macierzyństwa
