Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński zostali rodzicami 31 stycznia. To wiadomość, na którą czekało wiele osób, które razem z prezenterką emocjonowały się wszystkimi oznakami zbliżającego się porodu i z ekscytacją czekały na „ten” moment. Gdy aktywna w mediach społecznościowych modelka ucichła, niektórzy byli pewni, że to znak, że już tuli synka w ramionach. I mieli rację.
![M jak Mama Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-XYaJ-8zts-6Fn2_m-jak-mama-google-news-664x442-nocrop.jpg)
Karolina Gilon urodziła synka
Karolina Gilon opublikowała na swoim instagramowym porofilu wzruszające zdjęcia z porodówki. Spojrzenia rodziców, którzy witają na świecie ukochanego synka, wyrażają więcej niż milion słów.
31.01.25 to zdecydowanie najważniejsza data w naszym życiu. Zostaliśmy rodzicami zdrowego, pięknego synka🥰 awwwww. Poród to fizycznie krótka droga do przebycia dla Maluszka, ale długa przygoda dla mamy. Nasze doświadczenie z porodem jest przepiękne, ale na opowieści przyjdzie jeszcze czas.
- napisała dumna mama.
Dodała, że oglądając nagranie z porodu, który nagrała ich przyjaciółka, za każdym razem zalewają się łzami. Zaznaczyła, że podzieli się swoimi przeżyciami z narodzin synka, tak jak jej obserwatorki opisywały jej swoje historie. Karolina Gilon podziękowała także zespołowi szpitala, w którym rodziła (wybrała „szpital gwiazd”, jak nazywany bywa warszawski Szpital Specjalistyczny im. Świętej Rodziny), nie zabrakło także słów skierowanych do jej partnera.
Mati... mimo że teraz mam miłość do podzielenia na dwóch chłopaków mojego życia to mam wrażenie, że w ten magiczny piątek wydarzyło się coś, co przerosło moje oczekiwania jeśli chodzi o nas❤️ ale to już Ci powiem na uszko... :)
- czytamy na profilu @karolinagilonofficial.
Znana mama poprosiła o chwilę cierpliwości - odnajduje się w nowej rzeczywistości.
To co moi drodzy? Dajcie nam chwile. Zasikane Pieluchy, przytulaski, nieprzespane noce, bolące krocze to nasza nowa rzeczywistość w której się odnajdujemy. Będę stopniowo do Was wracać. Ściskamy cala nasza trójka
- napisała.
A my serdecznie gratulujemy!
Karolina Gilon wyczekiwała porodu
O tym, że jest w ciąży, Karolina Gilon poinformowała pod koniec sierpnia. „Dzięki Panie bocianie. Trafiłeś pod właściwy adres w idealnym czasie” - napisała wtedy. Ich synek miał urodzić się pod koniec stycznia. Tak też się stało, chociaż znana mama mówiła o przenoszeniu ciąży, a sama narzuciła sobie presję, że urodzi 22 stycznia, w wyznaczonym terminie. Na Instagramie dzieliła się różnymi sposobami na przyśpieszenie porodu, jednak nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu. W końcu wyluzowała i... zadziałało.
Zobacz także: Te gwiazdy zostaną rodzicami w 2025 roku. To nie tylko debiuty w tej roli