Krzysztof Rutkowski o przyszłej, idealnej synowej. Już wie, jaka ma być

2025-02-14 10:46

Krzysztof Rutkowski to najbardziej rozpoznawalny detektyw w Polsce. Jego niekonwencjonalne metody oraz styl bycia sprawiły, że zyskał nie tylko sławę, ale i naprawdę duże pieniądze. Odkąd jest tatą, detektyw bardzo lubi pokazywać synka i mówić o nim. Bardzo też zależy mu, by chłopiec był szczęśliwy.

Krzysztof Rutkowski o przyszłej idealnej. Już wie, jaka ma być

i

Autor: PHOTO / BRUNNER / SUPER EXPRESS

Krzysztof Rutkowski jest dziś szczęśliwym ojcem i mężem. Wraz z Mają Rutkowski doczekali się 11-letniego synka, Krzysztofa jr. Mało kto pamięta już, że przed laty detektyw związany był z Luizą Kobyłecką, która miała odejść dla niego z klasztoru... 

Detektyw Rutkowski o kobietach wie wiele

Związek Rutkowskiego i Kobyłeckiej nie przetrwał próby czasu. Była już żona mowiła, że powodem ich rozstania były zdrady męża.

Krzysztof Rutkowski, zanim jeszcze zdobył sławę był również mężem Anny Rutkowskiej. Owocem ich związku jest córka, 20-letnia Kaja.

Wiele wskazuje na to, że małżeństwo z Mają Pilch było strzałem w dziesiątkę. Poznali się w 2012 roku i... jak czytamy w serwisie plotek.pl, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Siedem lat później wzięli ślub. Ich oczkiem w głowie jest synek, 11-letni Krzysztof jr.

Słynny tata ani mama Krzysztofa jr. nie ukrywają, że gdyby mogli, uchylili by synkowi nieba. Robią wszystko, by spełniać marzenia dziecka. Między innymi właśnie dlatego z okazji pierwszej komunii chłopiec dostał samochód. A ostatnie, 11 urodziny chłopca swoją oprawą przypominały wesele.

Krzysztof Rutkowski wie, jaka powinna być jego synowa

Ostatnio, w rozmowie z shownews.pl detektyw Rutkowski wyznał, że wie już, jakiej synowej by sobie życzył. Okazją do poruszenia tego tematu były walentynki.

Krzysztof Rutkowski żartował, że syn nie przyprowadził jeszcze do domu żadnej dziewczyny. Ale on - jako ojciec - owszem, wyobraża sobie przyszłą synową, jako kobietę o określonym zestawie cech. Co ważne, opisując wymarzoną partnerkę dla swego syna, detektyw pominął kwestie związane z wyglądem. Wiele wskazuje więc na to, że dużo ważniejsze są dla niego zupełnie inne zalety niż ładna buzia.

Marzę, żeby moja przyszła synowa była komunikatywną, uczciwą, wesołą, prawdomówną, szczerą, normalną dziewczyną, która miałaby poukładane w głowie. Trzymam kciuki, żeby juniorowi udało się taką znaleźć, bo nie da się ukryć, że świat zmierza w złym kierunku. Nie pamiętam tak nienawistnych, złych czasów pod kątem ludzi, którzy robią sobie wzajemnie krzywdę

- powiedział detektyw.

M jak Mama Google News
Autor: