Kubicka reaguje na słowa męża. „Godzę życie zawodowe z macierzyństwem. Da się”

2024-11-15 12:59

Sandra Kubicka wymownie skomentowała wywiad, którego udzielił jej mąż, Aleksander Milwiw-Baron. Znana mama zauważyła, że chociaż jest w domu dzieckiem, to równocześnie jest aktywna zawodowo. I to są naprawdę dwa (jak i nie więcej) etaty.

Sandra Kubicka

i

Autor: Instagram/ @sandrakubicka Sandra Kubicka jest aktywną zawodowo mamą półrocznego Leosia.

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron zostali rodzicami w połowie maja. Ich synek Leonard urodził się dokładnie 16 maja. Chłopiec przyszedł na świat przed czasem, w 33. tygodniu ciąży. Trzy tygodnie po narodzinach, rodzina w końcu mogła być razem - Leoś wyszedł ze szpitala.

Znana mama pokazywała, jak wyglądała ich szpitalna codzienność (mogłyśmy podejrzeć m.in. to, co na Zachodzie jest standardem, w Polsce oferują to tylko cztery szpitale - czyli muzykoterapię dla wcześniaka), towarzyszymy jej i teraz, śledząc kolejne postępy małego Leonarda.

Częściej poznajemy perspektywę Sandry Kubickiej, w wywiadzie udzielonemu Wirtualnej Polsce do rodzicielstwa odniósł się Aleksander Milwiw-Baron. Przyznał, że nie planował być ojcem, tę potrzebę znacznie bardziej odczuwała jego żona.

I dopiero zrozumiałem, jak bardzo kocham być ojcem, jak Leoś przyszedł na świat. Kiedy wziąłem go w ręce, kiedy poczułem, że moje życie ma wyższy cel niż sprawianie sobie poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Teraz mam za kogo być odpowiedzialnym... Za Leonarda i za Sandrę. Po raz pierwszy w życiu poczułem, że dojrzałem

- podkreślił podczas rozmowy.

Znanego taty często nie ma w domu, koncertuje, możemy go też oglądać na małym ekranie. Sandra Kubicka towarzyszy synkowi, jednak bycie mamą nie jest jej jedynym „etatem”.

Sandra Kubicka przypomniała, że jest pracującą mamą

Na profilu Sandry Kubickiej co jakiś czas możemy podejrzeć „zabawne” obrazki, doskonale znane wielu mamom. Chodzi o podejście ojców do rodzicielstwa - gdy kobiety robią sto rzeczy, jednocześnie mając dziecko na ręku, tata jest w stanie poświęcać się tylko jednej czynności. Albo opowieści o idealnych, przespanych nockach, podczas gdy mama wie, że do malucha trzeba było wielokrotnie wstawać.

To tylko „śmieszki”, nie wiemy, czy mają stuprocentowe odzwierciedlenie w realnym życiu. Jednak rzeczywistość widziana oczami ojca często bywa inna od tej, w której uczestniczy matka.

W wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce Baron przyznał, że jest „zawalony zobowiązaniami” i cały czas go nie ma. Podziwia swoją żonę i inne matki, które stawiają czoła wyzwaniu, jakim jest bycie z dzieckiem 24 godziny na dobę.

Jak wy to kobiety robicie, nie wiem

- przyznał muzyk.

Ten fragment wywiadu modelka udostępniła na swoim profilu, dodając do niego wymowne emotikony - buźki klaunów. Następnie podziękowała prowadzącemu, który przypomniał, że jest nie tylko pełnoetatową mamą, ale i jedną z czołowych polskich influencerek.

Uff, dzięki Fifi, bo już myślałam, że nic innego nie robię, tylko siedzę w domu z dzieckiem 24/7, bo muszę

- napisała Sandra Kubicka.

Czyli godzę życie zawodowe z macierzyństwem. Ahh jednak da się

- czytamy na story.

Słowa prowadzącego sprawiły, że Aleksander Milwiw-Baron się zreflektował, wskazał, że ciągle musi być cicho - nie tylko ze względu na dziecko, ale i dlatego, że jego żona coś nagrywa. Przypomniał także, że Sandra Kubicka jest bizneswoman, która prowadzi swoją firmę.

Jak ona godzi bycie mamą, bycie influencerką i bycie bizneswoman to ja nie mam pojęcia. Ja bym sobie z tym nie poradził i jestem pełen podziwu

- wskazał Baron.

„Siedzenie w domu z dzieckiem” ma różne oblicza. Kobiety wykonują niewidzialną, bezpłatną pracę, ale i tę zawodową. Z maluszkiem na rękach. Warto o tym pamiętać.

Zobacz galerię: Memy o rodzicielstwie. Zrozumie je każdy, kto ma dzieci