Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela ogłosili rozstanie na początku października. Nie ustawali przy tym w zapewnieniach, że zrobią wszystko, by ich dwie córki jak najmniej odczuły ból z powodu rozpadu rodziny. Wiele wskazuje na to, że aktorce i tancerzowi się to nie udało...
Maciej Pela: „kocham za lekcję życia”
Maciej Pela w ostatni dzień roku 2024 nie nawiązywał już do tego, że w dotychczasowym związku czuł się jak pełnoetatowa matka (to on miał zajmować się większością prac domowych i zajmowaniem się dziećmi). Stary rok pożegnał słowami pełnymi wdzięczności, w których pojawiła się również pewna gorycz:
No to elo 2024. Było minęło. Jestem wdzięczny: za moje cudowne córki, za przyjaciół (...), za muzykę, którą odkryłem, za rodzinę: pomoc, wsparcie, nietrafione rady. Kocham Was, za powrót do siebie, za wsparcie od ludzi, którzy wcale nie musieli go udzielać, za lekcję życia od osób, które przeciągnęły mnie psychicznie po dnie.
We wpisie zawarł też niepewność, co do tego, czy przyszły rok będzie lepszy. Zawarł w nim też przesłanie do internautów:
Cholera wie jaki będzie 2025, więc nie będę wrzucać sztampowych gadek (...). Kochajcie się i już. Wszystkiego dobrego!
Agnieszka Kaczorowska o kryzysie, który trwał od lat
Mniej więcej w tym samym czasie, Agnieszka Kaczorowska udzieliła wywiadu dla Pudelka, w którym przyznała, że myśl o zmianach w życiu wcale nie nastąpiła w 2024. Choć faktycznie, ostateczną decyzję podjęła leżąc pod palmą podczas nagrań do programu Królowa Przetrwania:
Spotkałam się z własnym sercem leżąc pod palmą [...] Królowa Przetrwania była w idealnym momencie mojego życia. Ponieważ pojechałam bardzo daleko i mogłam się ze sobą spotkać prawdziwie i to odsłoniło wszystko, co tak naprawdę było we mnie. [...] Tak naprawdę pewne rzeczy zaczęły się dziać w moim życiu dwa lata temu.
Aktorka w wywiadach i social mediach pytana o rozstanie, wiele i szczerze mówi o sobie i własnych emocjach, unikając jednak rozmów na temat uczuć córek. W tej kwestii otworzył się Maciej Pela.
Maciej Pela o tym, co czuje córka
Prócz podsumowania 2024 roku, tancerz opublikował również wpis na Instastories. To właśnie tu zacytował 6-letnią córkę, Emilkę. Maciej Pela przytoczył słowa dziewczynki, która zwierzyła mu się, że „tęskni za tym, jak było kiedyś”. Tancerz podzielił się również tym, co odpowiedział dziecku. Emilka usłyszała, że:
To już nie wróci.
Maciej Pela jednocześnie przyznał też, że 6-letnia córka jest jego nauczycielką, jeśli chodzi o przyjmowanie tego, co przynosi życie:
Od Emi uczę się akceptacji. Słuchajmy dzieci, bo są bardziej świadome niż nam się wydaje.