W połowie zeszłorocznego lata synek Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka, którego walkę z nowotworem wątroby obserwowała cała Polska, zmarł. Chłopiec dożył swoich pierwszych urodzin, jednak lekarze nie byli w stanie go uratować i odszedł zaledwie dwa tygodnie później. Dziś jego mama, modelka i wielokrotna Miss, opisuje swoją żałobę w mediach społecznościowych. Wraca też do choroby synka, by przestrzec innych rodziców.
Przeczytaj: Synek Magdy Stępień i Jakuba Rzeźniczaka nie żyje. Chłopiec zmarł w Izraelu, gdzie był leczony
Dowiedz się: "Dla dziecka rak, to nie wyrok". Wywiad z profesorem onkologii o nowotworach dziecięcych
Nic nie wskazywało na chorobę...
Pierwszy raz o nowotworze małego Oliwiera Rzeźniczaka pisałyśmy rok temu. Dziś jego mama wraca do początków choroby Oliwiera, publikując jego ostatnie zdjęcie, gdy jeszcze myślała, że jest zdrowy.
??/??/???? ??:?? Ten dzień już zawsze zostanie w mojej pamięci. To tego dnia odebrałam wyniki Oliwierka, zwykłe rutynowe badania krwi które pokazały dziwne odchyły. Następnego dnia okazało się, że Oliwier ma w brzuszku ogromnego guza - napisała modelka na swoim Instagramie.
Nic nie wskazywało na to, że maluch może być chory, tym bardziej, jak apeluje Stępień, warto wykonywać dzieciom kontrolne badania krwi.
Nic nie wskazywało na to że Oliwierek może być tak ciężko chory…Wyglądał przecież całkowicie jak zdrowe dziecko, zachowywał się normalnie, bawił, uśmiechał miał normalny apetyt. Dzisiaj wspominam ten dzień publicznie, aby przestrzec wszystkich rodziców do tego, aby wykonywali rutynowe badania krwi swoich dzieci oraz nie zapominali o profilaktycznym badaniu siebie - apeluje w swoim wpisie.
Dowiedz się: Z pozoru niegroźne, mogą świadczyć o poważnej chorobie. Jak rozpoznać objawy nowotworu u dziecka?
Magda Stępień apeluje, by dbać o profilaktykę
Mama zmarłego chłopca zaznacza też, że nie chce nikogo straszyć, tylko namówić innych, by zadbali o zdrowie i profilaktykę.
Moja historia pokazała jak wielkim i nieprzewidywalnym przeciwnikiem jest rak, że tak naprawdę może on dotknąć każdego niespodziewanie. Nie chodzi o to aby żyć w ciągłym lęku i codziennie martwić się o zdrowie swoje i zdrowie najbliższych - ale żyć w świadomości, że ta choroba jest, istnieje, była i będzie. Dlatego dbajmy o swoje zdrowie, dbajmy o regularne badania i nie bójmy się.
Modelka ku przestrodze wspomina też historię rodziny, którą poznała podczas walki o życie Oliwiera.
Kończąc, przychodzi mi na myśl historia małej Hani, której mama wspierała mnie podczas walki z rakiem Oliwierka, a dziś to ona walczy wspólnie ze swoją 3-letnia córeczką na oddziale Onkologii z neuroblastoma 4 stopnia. Hania ma trzy latka, ale jest bardzo dzielna. Mocno wierzę, że oni wygrają tą niełatwą walkę - wspomina Stępień.