Małgorzata Rozenek o zakrywaniu twarzy dzieci przez celebrytów. "To jest dopiero zwracanie uwagi"

2022-06-03 11:15

Gwiazdy na całym świecie mają podzielone zdanie w kwestii publikacji wizerunku swoich dzieci. Część skrzętnie ukrywa ich wygląd przed mediami, inni nie pokazują jedynie twarzy pociech, a jeszcze inni nie ukrywają w ogóle tego aspektu swego życia prywatnego. Do tych ostatnich należy właśnie Małgorzata Rozenek-Majdan, której rodzinę, w tym dzieci, zna cała Polska.

Małgorzata Rozenek-Majdan i Monika Jaruzelska

i

Autor: FOTO SEBASTIAN WIELECHOWSKI / SUPER EXPRESS / EAST NEWS / WARSZAWA 25/05/2022 NAGRANIE PROGRAMU GWIAZDOZBIOR JARUZELSKIEJ Małgorzata Rozenek-Majdan i Monika Jaruzelska

W polskim show-biznesie dużo częściej niż np. w przypadku Hollywood, gwiazdy ukrywają wizerunek swoich dzieci. Niektórzy w ogóle ich nie pokazują do tego stopnia, że możemy być zdziwieni, iż w ogóle je posiadają. Część znanych osób próbuje znaleźć złoty środek. Są tacy, którzy zakrywają buzie dzieci emotkami, albo zabawnymi fotomontażami, jak Zofia Zborowska. Inni, jak Anna Lewandowska, prezentują dzieci tylko z oddali, stojące bokiem lub w okularach przeciwsłonecznych. 

Małgorzata Rozenek jednak należy do tych gwiazd, które twarzy swoich dzieci nie ukrywają w ogóle. Doskonale wiemy jak wyglądają jej starsi synowie - Stanisław i Tadeusz, a także jej młodszy synek, ze związku z Radosławem Majdanem - Henio. Czym tłumaczy swoje podejście? W sumie ciężko nie przyznać jej racji. 

Zobacz też: "Zostawiłam go dosłownie na 15 sekund". Rozenek-Majdan podzieliła się zabawną rodzicielską wpadką

Małgorzata Rozenek-Majdan dosadnie o swojej matce: "Krytykuje wszystko"

Przeczytaj: Małgorzata Rozenek pokazała, czym karmi Henia. W komentarzach burza!

Małgorzata Rozenek-Majdan wystąpiła ostatnio w pierwszym wywiadzie nowo powstałego cyklu Super Expressu - "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej". Zapytana o pokazywanie swojej rodziny, a głównie dzieci, odpowiedziała z typową dla siebie szczerością:

Dla mnie to dziwne, że koleżanki pokazują dzieci tyłem, albo z naklejkami na buziach. Zastanawia mnie sens takich fotografii. Ja nie wyobrażam sobie, żebym miała nieustannie przekręcać swoje dzieci w drugą stronę lub udawać, ze ich w ogóle nie ma – to jest dopiero zwracanie uwagi.

Trzeba przyznać, że to prawda. Media dopatrują się niekiedy wyglądu dzieci gwiazd na publikowanych przez nie zdjęciach, choćby z profilu, czy z bardzo daleka. Wyglądu małego Henia nikt nie komentuje, bo każdy dobrze zna jego buzię.

Zobacz: Zborowska zachęca do doceniania ciała po ciąży. Jedną z "fanek" poniosło

Na tym jednak nie koniec rozmów o wizerunku w mediach społecznościowych między Rozenek, a Jaruzelską. Małgorzata Rozenek nie pokazywała, jak wiele znanych mam, żadnych zdjęć z ciężkimi chwilami jej macierzyństwa, ciałem dotnkiętym ciążą, czy innymi treściami "odlukrowującymi" życie rodzinne. Nie robiła tak, choć to widoczny trend wśród gwiazd. Dlaczego? Jak wspomina może pokazać trudniejsze chwile, jeśli to ma jakiś cel. Właśnie dlatego opowiadała o in-vitro.

Nie mam problemu, by dzielić się swoimi pozytywnymi przeżyciami, czy trudną drogą do macierzyństwa, bo wiem czemu to służy. Wiem, że moje opowiadanie o in-vitro niesie za sobą bardzo pozytywny wydźwięk. Mam też głębokie przekonanie, że nie chcę obciążać ludzi swoimi kłopotami. Nie wierzę w to, że pokazywanie słabości czy złych emocji w jakiś sposób nas uczłowiecza. Nie lubię marudzenia...

Zgodzicie się z nią?