Związek Marcina Hakiela i Dominiki Serowskiej od początku ma dość medialny charakter. Odkąd w maju ogłosili radosną nowinę, chętnie mówią również o tym, jak mija im oczekiwanie na maluszka. Nie kryją, że na wiele spraw mają zupełnie inne zdanie. Jakiś czas temu nie mogli dojść do porozumienia, czy tancerz ma być przy porodzie, czy nie. Teraz, w wywiadzie dla Pudelka, para przyznała, że nie mogą się dogadać w sprawie chrztu dziecka.
Partnerka Marcina Hakiela: „Może być nieciekawie”
Różne spojrzenia na chrzest wynikają z tego, że jedno z nich jest bardziej religijne, podczas gdy drugie - raczej nie.
Nie wchodźmy w ten temat, bo może być nieciekawie. Jeśli miałabym podjąć taką decyzję, to tylko ze względu na tradycję, ale jednak chciałabym od tego odejść. W naszym związku to Marcin jest bardziej wierzący
- powiedziała Dominika.
Partnerka tancerza przyznała, że sama wierzy, ale w sny, numerologię, znaki:
Ja jestem natomiast bardzo przesądna. Wierzę w sny, wierzę w znaczenie snów, w numerologię, w różne znaki. Wierzę w przeznaczenie, że jest jakiś inny świat, inny wymiar, energia. To jest zdecydowanie bardzie moja wiara, jak już miałabym w coś wierzyć.
Czy Marcin Hakiel i Dominika Serowska ochrzczą dziecko?
Marcin Hakiel, były mąż Katarzyny Cichopek ma już troje dzieci. Z poprzednią żoną byli zgodni co do tego, że w ich wartości katolickie powinny mieć znaczenie. Czy tancerz spodziewał się, że kolejna partnerka będzie miała aż tak inne poglądy na kwestie wiary?Na szczęście przyszli rodzice potrafili zgodnie wytypować imiona, którymi chcieliby nazwać dziecko. Nie zdradzając płci maleństwa, poinformowali, że imiona które biorą pod uwagę to: Matylda lub Olimpia - jeśli urodzi się dziewczynka i Radzimir lub Jeremi - jeśli urodzi się chłopiec. Pozostaje pytanie: czy którekolwiek z wytypowanych imion rozbrzmią kiedyś w kościele podczas ceremonii chrztu świętego...