Marcin Hakiel i Dominika Serowska we wrześniu obchodzili pierwszą rocznicę poznania, kilka miesięcy wcześniej - w maju, ogłosili, że spodziewają się pierwszego dziecka. Ich synek przyjdzie na świat pod koniec roku.
Marcin Hładki, którego program odwiedzili na początku września, nie krył zdziwienia tempem ich związku. - Powiem szczerze, że szybko się u was to wszystko zadziało - stwierdził prowadzący „Mówię Wam”. - Rok temu poznanie, w lutym już zaręczyny. Nie macie wrażenia, że tempo jest duże? - spytał.
Nie ma co czekać
- wskazał Marcin Hakiel.
Wtórowała mu Dominika Serowska.
Życie jest jedno, trzeba iść do przodu
- mówiła.
Prowadzący pytał także, czy dzieci tancerza cieszą na nadejście brata lub siostry (wtedy jeszcze znana para nie mówiła o płci ich dziecka).
Cieszą, cieszą
- podkreślał tancerz.
Dodał, że jego córka nie może się doczekać kompletowania wyprawki, umawia się z jego partnerką na zakupy. Nowe zdjęcie, opublikowane na instagramowej relacji tancerza pokazuje, że panie - mała i duża - naprawdę dobrze czują się w swoim towarzystwie.
Marcin Hakiel buduje rodzinę patchworkową
Urodzony w 2009 roku Adam i cztery lata młodsza Helana to dzieci Marcina Hakiela z poprzedniego małżeństwa, ich mamą jest Katarzyna Cichopek. Aktorka jest obecnie w związku z Maciejem Kurzajewskim, tancerz związany jest z Dominiką Serowską. Do ich patchworkowej rodziny dołączy niedługo synek Marcina Hakiela.
Choreograf wielokrotnie podkreślał, że jego dzieci mają bardzo dobrą relację z jego nową partnerką. Widzimy to także na zdjęciu, które opublikował.
Na Instastories Marcina Hakiela możemy podejrzeć kadr z jesiennego spaceru. Partnerka tancerza i jego córka spacerują po parku, trzymając się za ręce. Mają również podobne stylizacje - obydwie założyły czarne kamizelki. To obrazek, który znajdziemy w albumach wielu rodziców, tu jest o tyle wyjątkowy (chociaż z drugiej strony - wcale nie powinien dziwić), że ramię w ramię spaceruje dziecko i jego macocha.
Sielankowy widok odrobinę zakłóca jedynie muzyka, która została dobrana jako podkład do uchwyconej chwili. „Water” z debiutanckiego albumy Tyli nie do końca pasuje do sytuacji, którą widzimy na zdjęciu. Melodia, rytm urzekają, ale trzeba też pamiętać o słowach.
Życie w „poskładanej” rodzinie bywa wyzwaniem
Nie ulega wątpliwości, że rekonstruowanie rodziny nie jest łatwym zadaniem, wymaga wysiłku od wszystkich jej członków - zarówno tych małych, jak i dużych. Relację stworzoną przez patchworkową rodzinę Rozenków podziwiała niedawno Katarzyna Cichopek.
Jestem absolutnie pod wrażeniem, że da się to zrobić. Jesteście przykładem i taką nadzieją, że można się dogadać w kulturze i przede wszystkim w miłości i wsparciu, bo o to w życiu chodzi
- zachwycała się w programie „Halo tu Polsat”.
A gdy Jacek Rozenek dopytał ją, dlaczego jest w szoku, że dogadanie jest możliwe, odpowiedziała:
Bo to nie jest wcale takie proste, bo do tanga trzeba dwojga, jedna osoba może chcieć, ale może być zła energia po drugiej stronie. To jest czasami trudna historia do pogodzenia, a wam się to udało i to jest po prostu coś wspaniałego, że możemy na was patrzeć i się od was uczyć.
Zobacz także: Ciążowe sesje zdjęciowe gwiazd. Subtelne i z pazurem