Marta Paszkin opowiadziała o porodzie. Fanka: „Urodzić tak duże dziecko naturalnie. Zasłużyłaś na medal”

2022-06-29 12:17

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny, para która poznała się w programie „Rolnik szuka żony”, kilka dni temu przywitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko – synka Adama. Teraz świeżo upieczona mama pochwaliła się pierwszym kadrem z maluszkiem po powrocie do domu. Opowiedziała także przy okazji kilka szczegółów na temat swojego porodu. „Poród był naturalny, ale wspierany oksytocyną” – zdradziła między innymi.

Marta Paszkin opowiadziała o porodzie

i

Autor: Instagram/@marta_paszkin Marta Paszkin opowiadziała o porodzie

O narodzinach małego Adasia poinformował kilka dni temu na Instagramie jego dumny tata.

„Najpiękniejszy moment w życiu! Jak opadną emocje napiszę trochę więcej, teraz najważniejsze, że wszystko potoczyło się dobrze i Adaś jest już z nami cały i zdrowy”- napisał zaraz po porodzie.

Jak zdradziła z kolei jego mama, chłopiec urodził się całkiem spory – ważył 4200 gramów i mierzył 60 cm. Marta Paszkin pochwaliła się także pierwszymi kadrami z synkiem już po powrocie ze szpitala, z chęcią też odpowiedziała obserwatorkom na temat samego przebiegu porodu.

Przeczytaj także: "Straciłam dziewięcioro dzieci”. Sharon Stone opowiedziała o swoim dramacie, aby wesprzeć inną gwiazdę

Marta Paszkin o szczegółach porodu

Żona Pawła Bodziannego zdradziła, że zarówno ona, jak i maluszek czują się dobrze. Podziękowała fanom za wszystkie ciepłe słowa i gratulacje, a także odniosła się do pytań dotyczących porodu. Fanki najczęściej pytały ją o to, jak zniosła poród i czy udało jej się urodzić zgodnie z oczekiwaniami.

„No więc czujemy się dobrze, a poród był naturalny, ale wspierany oksytocyną - mimo sączenia się wód nie było postępu porodu” – opowiedziała.

"Indukcja była zaplanowana, po czym trzy dni przed nią poszły wody" – dodała.

Fanka: „Wiem ile wysiłku kosztował cię poród”

Na wieść o tym, że rolniczka urodziła tak dużego chłopca siłami natury, obserwatorki nie kryły podziwu.

„Urodzić tak duże dziecko naturalnie. Zasłużyłaś na medal.”

„ Łączę się z Tobą. Wiem, ile wysiłku kosztował cię poród, ale nagrody nic nie zastąpi.”

„O kurde, niezły wyczyn! Brawo za wytrzymałość!”

„Brawo Marta urodzić tak duże dziecko naturalnie. Zasłużyłaś na medal - naprawdę ogromne gratulacje” – pisały.

Jedna z fanek dopytywała zaś, czy lekarze na USG widzieli, że chłopiec będzie taki duży?

„Tak i dlatego tak panikowałam” – odpowiedziała jej Marta Paszkin.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Trzymamy teraz kciuki, aby mama szybko wracała do sił po porodzie, a maluszek zdrowo rósł.

Przeczytaj także: Rodzisz po raz pierwszy? Zobacz, jak wygląda poród naturalny