"Mnie na to nie stać". Wiśniewski wyznał, że nie kupi dzieciom prezentów, ale stawia na coś innego

2022-12-15 10:14

Michał Wiśniewski w jednym z ostatnich wywiadów zdradził, jakie prezenty wybierają dla niego jego dzieci i co jest dla niego najważniejsze w świętach Bożego Narodzenia. Jak sam przyznał, chciałby spełnić największe marzenia swoich pociech, ale szczerze powiedział, że po prostu go na to nie stać.

Michał Wiśniewski

i

Autor: Screen/ Instagram @m_wisniewski1972 "Mnie na to nie stać". Wiśniewski wyznał, że nie kupi dzieciom prezentów, ale stawia na coś innego

50-letni Michał Wiśniewski ze swoją obecną żoną Polą Wiśniewską ma synka Falco Amadeusza. W październiku tego roku para ogłosiła, że spodziewają się kolejnej pociechy. Wokalista jest więc obecnie ojcem piątki dzieci, a jego żona ma jeszcze czwórkę pociech z poprzednich związków.

Łatwo więc policzyć, że w tym roku przy wigilijnym stole zasiądzie aż dziewięcioro dzieci. Obdarowanie prezentami takiej gromadki może być dużym wyzwaniem, ale nie dla wokalisty.

W wywiadzie dla fakt.pl wyznał, że przed świętami Bożego Narodzenia wcale nie biega po sklepach. Jego dzieci zawsze otrzymują wyjątkowe upominki, ale to nie on je wybiera.

Zobacz także: Michał Wiśniewski znowu zostanie tatą! Jego żona już zdradziła imię?

Michał Wiśniewski zdradza dlaczego warto się żenić i co przegapił w życiu najmłodszego synka!

Duża rodzina przy wigilijnym stole

Wokalista ma już dwójkę pełnoletnich dzieci. Jego syn Xavier skończył 20 lat, a córka Fabienne 19. Najstarsza dwójka to dzieci ze związku z Martą Wiśniewską (Mandaryną). Dwie kolejne córeczki: Etiennette, która ma obecnie 16 lat i Vivienne, która jest już 14-latką, to dzieci ze związku z Anną Świątczak.

Pola Wiśniewska ma także czwórkę starszych dzieci z poprzednich związków, ale ich imiona nie są już tak oryginalne, a bardziej tradycyjne. Najstarsza Julia ma 19 lat. Poza nią kobieta ma jeszcze Adama, Polę i Piotra.

Wraz z nimi przy wigilijnym stole zasiądzie jeszcze najmłodsza pociecha Poli i Michała – Falco, który w tym roku skończył 2-latka.

Świąteczna atmosfera

Święta Bożego Narodzenia to dla Wiśniewskiego czas, który może spędzić z najbliższymi i to dla niego jest najważniejsze. Wcale nie chodzi tu o prezenty. Jak sam przyznał w wywiadzie, przed świętami nie zamierza biegać po sklepach i szukać upominków dla 9 dzieci.

Przed świętami nie biegam po sklepach z zamysłem kupienia 9 prezentów dla dziewiątki dzieci. Nigdy tak nie było i nie będzie. Ja dbam po prostu o ich codzienne potrzeby. Wiem, na co każde z moich dzieci zbiera, i wtedy je w tym wspieram – powiedział.

Wyjątkowe upominki

Zdradził również, że o symboliczne prezenty troszczy się jego żona Pola. Są to jednak drobiazgi, które dla nich są wyjątkowe, ale w żadnym sklepie nie można ich kupić. Dodał również, że jego dzieci także nie wręczają mu typowych prezentów.

Pola dba, by każdy dostał jakąś drobnostkę, coś symbolicznego. Ja sam dostaję od dzieci symboliczne prezenty: upieczone ciasto, fajne zdjęcie, ładnie oprawione. Dajemy sobie prezenty, których nie da się kupić za pieniądze w sklepie.

Wokalista przyznał, że bardzo chciałby kupić swoim dzieciom prezenty, które być może są spełnieniem ich marzeń.

Oczywiście, że chciałbym im kupić dom, samochód, ale mnie na to nie stać – wyznał.

Wokalista przyznał jednak, że ma jeden zwyczaj, na który jego dzieci mogą liczyć w każde święta.

To moja przemowa przy stole, która jest podsumowaniem roku – zdradził.

Trzeba przyznać, że takie podejście do bożonarodzeniowych prezentów sprawia, że czas z najbliższymi staje się jeszcze bardziej wyjątkowy.

Czytaj także: Prezent dla rodziców: pomysły na prezent na święta dla rodziców