Świeżo upieczona mama czwartego dziecka, jak zwykle tryska nietuzinkowym poczuciem humoru, które kochają jej fanki. Żebrowska z rozbawieniem pokazała, jak łączy życie zawodowe z "urlopem macierzyńskim" i ciągłymi karmieniami. Znalazła na opisanie tego stanu trafne określenie, a swój post na Instagramie ubarwiła też zabawnym zdjęciem. Zdaniem innych mam - trafiła "w punkt".
Nie wszystkie mamy podczas urlopu macierzyńskiego mają wolne od pracy. Zwłaszcza te, które prowadzą własną działalność. Ola Żebrowska pokazała zdjęcie z przeprowadzki swojej marki @francisandhenry. Nie mogła jednak do końca skupić się na tym zadaniu, bo karmienie piersią mocno absorbuje jej czas.
Przeprowadzka @francisandhenry #ukropmacierzynski - podpisała zabawną fotkę.
Przeczytaj też: Tak naprawdę wygląda brzuch po porodzie. Ola Żebrowska pokazała zdjęcia, a fanki jej dziękują
Jej podejście do urlopu macierzyńskiego podziela wiele mam. W komentarzach piszą one:
-
Dlaczego ten „multitasking time” się nazywa „urlopem”?
-
Myślę że już wystarczy tego nicnierobienia. LOL można by podłogi jeszcze zmyć, okna pomyć. W końcu wszystko to kwestia organizacji.
-
Ktoś kto nazwał urlop macierzyński „urlopem” musiał być ….
-
Żeby z tego urlopu tylko bez odleżyn wrócić
Na szczególną uwagę zasługuje też drugi slajd, który jeszcze lepiej ilustruje UKROP macierzyński Oli.
Ola i Michał Żebrowscy mają już trzech synów. Franciszka, który ma już 12 lat, 9-letniego Henryka i 2-letniego Feliksa. Ich czwarte dziecko to córeczka. Nadal nie wiadomo, jak dziewczynka ma na imię, choć fanki coraz częściej o to dopytują. W jednym z wywiadów aktor zażartował, że nazwie córkę "Inflacja".
Zobacz: Ola Żebrowska pokazuje, jak naprawdę wygląda jej ciało po porodzie. „Magia i ból”