Olga Bołądź rzadko dzieli się swoim życiem prywatnym. Znacznie chętniej udziela wywiadów na tematy czysto zawodowe. Wystarczy powiedzieć, że dość długo ukrywała drugą ciążę, o której wiedzieli tylko najbliżsi. Tym razem postanowiła uchylić rąbka tajemnicy.
W wywiadzie udzielonym magazynowi VIVA aktorka opowiedziała o drugiej ciąży. Przyznała, że tym razem skupia się na przeżywaniu każdej chwili bardziej świadomie. Ujawniła także, że musiała zwolnić tempo, bo istniało ryzyko ciąży zagrożonej. Zalecenia otrzymała od swojego lekarza i zamierzała się do nich dostosować.
Zobacz także: Olga Bołądź jest w ciąży, już nie ukryje brzuszka. Swój sekret zdradziła podczas wielkiej gali
Odnalazła swoje szczęście
Aktorka i jej partner Jakub Chruścikowski tworzą niezwykle szczęśliwą parę. Olga sama przyznała na łamach magazynu, że czuje ogromną różnicę, gdy wcześniej samotnie wychowywała swojego synka Bruna. Nie ukrywa, że z jego ojcem się przyjaźnią, ale to na niej spoczęła cała opieka i wychowanie.
„Miałam w sobie taki drive: muszę zatroszczyć się o kasę, o nasze bezpieczeństwo, muszę szybko wracać do pracy. Byłam w ciągłej gotowości” – wyznaje.
Tym razem nie musi się spieszyć i martwić. Jest spokojniejsza i dzieli obowiązki wspólnie z partnerem. „Już nie jestem sama na pierwszej linii frontu” – dodaje.
Musiała zwolnić tempo
Aktorka przyznała również, że druga ciąża wymagała od niej zwolnienia tempa. Istniało ryzyko, że ciąża może być zagrożona. „Moja lekarka powiedziała, że muszę na siebie uważać, zwolnić, to było w 14. tygodniu ciąży. Pamiętam moment, kiedy odpuściłam” - wspomina.
Nie wahała się ani przez chwilę, aby zadzwonić do producentów i poinformować o całej sytuacji. Jak sama podkreśla, nikt nie robił jej żadnych problemów, a jej projekty udało się przesunąć lub załatwić zastępstwo.
Trzy miesiące do porodu
Trzy miesiące do porodu to już ostatni trymestr ciąży, w którym aktorka po prostu cieszy się chwilą. Przeżywa ciążę bardzo świadomie i już na tym etapie interesuje się rozwojem swojego dziecka. Przyznała, że to daje jej poczucie bezpieczeństwa i radość.