Partnerka Marcina Hakiela już wkrótce zostanie mamą. Powita na świecie synka i choć para nie zdradziła jakie imię wybrała dla swojej pociechy, przyszła mama wyznała, że podobają im się imiona niestandardowe. Wśród propozycji dla synka miały znaleźć się Radzimir, Jeremi, czy... Romeo.
W jednej z ostatnich relacji na Instagramie partnerka tancerza odpowiedziała na nurtujące pytania fanów. Zdradziła ile do tej pory przytyła w ciąży i jak się obecnie czuje. Okazuje się, że końcówka ciąży nie jest dla niej wyłącznie błogim czasem oczekiwania na narodziny dziecka.
Partnerka Hakiela zdradziła, ile przytyła w ciąży
Partnerka Marcina Hakiela w odpowiedzi na zadawane na Instagramie pytania zdradziła, że do tej pory przytyła 17 kg, ale nie obawia się o to, czy uda jej się wrócić do wagi sprzed ciąży.
Polecany artykuł:
Termin porodu został wyznaczony na grudzień, zatem narodziny pierwszego wspólnego dziecka pary już niebawem. Z pewnością oboje już szykują się na ten dzień, zresztą oboje wzięli udział w zajęciach szkoły rodzenia. W przygotowywaniu wyprawki dla dziecka uczestniczyła także córka Marcina Hakiela i Katarzyny Cichopek, która również nie może doczekać się narodzin młodszego braciszka.
Przyszła mama dba o siebie w tym szczególnym czasie, zdecydowała się również na kilka zdjęciowych sesji ciążowych. Ich efekty zachwycają internautki, które komplementują zarówno pomysły na sesje (do gustu przypadła im szczególnie jesienna sesja ciążowa partnerki Hakiela) jak i urodę przyszłej mamy.
Być może jest ziarnko prawdy w znanym powiedzeniu: „córka odbiera urodę w ciąży”. I choć to typowy ciążowy przesąd, musimy przyznać, że partnerka tancerza wygląda kwitnąco.
„Końcówka ciężka. Do 7. miesiąca było ok”
Wybranka Marcina Hakiela wyznała również, że koniec ciąży nie jest dla niej najłatwiejszy. Okazuje się, że dopadła ją bolesna dolegliwość, z którą zmaga się część ciężarnych. Chodzi o kolkę nerkową w ciąży, która może świadczyć o kamicy nerkowej lub ucisku powiększającej się macicy na drogi moczowe.
− Końcówka ciężka. Do 7 msc było ok. Później kolka nerkowa, która trochę trwała... No i końcowe różne dolegliwości
- wyznała przyszła mama.
O kolce nerkowej w ciąży świadczy zazwyczaj silny ból w dole pleców. Pojawia się na nagle, jest tępy i rozdzierający, może promieniować do pachwin i krocza. Atak kolki nerkowej w ciąży może trwać kilka godzin a nawet kilka dni, dlatego wymaga leczenia i zapobiegania kolejnym atakom.
Zazwyczaj pojawia się w II lub III trymestrze ciąży, może być spowodowana uciskiem powiększającej się macicy na moczowody.
Zobacz też ciążowe sesje zdjęciowe gwiazd. Subtelne i z pazurem: