Patrycja i Andrzej Sołtysikowie 17 lipca powitali na świecie swoją córeczkę Antoninę Irenkę. Dziewczynka przyszła na świat 9 lat po narodzinach swojego starszego brata Stasia. Jest dla swoich rodziców prawdziwym cudem! „Cudem miłości i medycyny” – jak podkreślają oboje, ponieważ przyszła na świat po latach prób i heroicznej walki.
Patrycja Sołtysik nigdy nie ukrywała, że z mężem borykają się z problemem niepłodności - by mieć dzieci musieli skorzystać z metody in vitro. Dzięki niej na świat przyszedł ich syn, a w lipcu tego roku córeczka. Wbrew jednak temu, co powszechnie może się wydawać osobom postronnym, zajście w ciąże i donoszenie ich nie było takie łatwe. Kosztowało lata starań i po drodze okupione było wieloma stratami. Przy drugim dziecku walka okazała się bardzo, bardzo długa. Nic dziwnego, że będąc w ciąży z Antoninką, Patrycja Sołtysik do końca nie mogła uwierzyć w to, że wszystko szczęśliwie się zakończy.
Pati Sołtysik o kompletowaniu wyprawki dla córki: „Długo zbierałam się”
Przez ciągły strach długo zwlekała z kompletowaniem wyprawki dla córeczki, do czego przyznała się w swoim ostatnim wpisie na Instagramie. „Długo zbierałam się aby zacząć kompletować dla Niej wyprawkę. Bałam się zapeszyć, bałam się uwierzyć… kupując pierwsze skarpetki potrzebowałam wsparcia i zapewnień od mojej przyjaciółki, że mogę, że będzie dobrze, że to już czas…” - napisała w poście.
Wyprawkę zaczęła kompletować w drugiej połowie ciąży, do tego doszły remonty pokoi dziecięcych. Czasu do porodu była już bardzo mało, a zdań i rzeczy do kupienia sporo. „Zaczęłam działać zadaniowo, rozbić listę i gromadzić rzeczy wyprawkowe” – wspomina ten czas influencerka.
Zdradziła jednak, że dopiero przed samym porodem pozwoliła sobie na wchodzenie do pokoju córeczki. „Dopiero na końcówce ciąży gdy sytuacja remontowa została opanowana, a poród mógł zacząć się w każdej chwili … zaczęłam wchodzić do pokoju Antosi ze wzruszeniem, coraz większym spokojem i czuć, że zaraz, lada moment zamieszka tu moja mała dziewczynka” – wyznała.
Wpis Patrycji Sołtysik spotkał się z ogromnym wzruszeniem jej obserwatorek. Co warto podkreślić jej profil gromadzi wiele kobiet, które tak jak ona mają wyboistą i trudną drogę do macierzyństwa.
„Wzruszasz kochana z każdym takim postem” – podkreślały.
„Ja się nieustannie wzruszam od 17.07” – odpowiedziała im.