Paulina Rzeźniczak jest już w zaawansowanej ciąży, ale jej instagramowy profil nie milknie. Cały czas aktywnie pokazuje swoje oczekiwania na córeczkę, chętnie publikując zdjęcia ze swojego codziennego życia. Do tej pory wręcz roznosiła ją energia, jednak w ostatnim InstaStorys przyznała, że na końcówce ciąży miewa też gorsze momenty.
Paulina Rzeźniczak o trudach na finiszu ciąży
Na opublikowanym zdjęciu widzimy żonę Jakuba Rzeźniczka leżącą w łóżku w szlafroku z wyraźnie zmęczonym wyrazem twarzy. „Dzisiaj totalnie bez sił” – skomentowała je Paulina Rzeźniczak.
W sumie nikogo nie dziwi fakt, że na końcówce ciąży dopada ją zmęczenie. Zwłaszcza, że przez całą ciążę jest bardzo aktywna. W trzecim trymestrze ciąży można już czuć przeciążenie. Dźwiganie dużego brzuszka, który utrudnia wykonywanie prostych codziennych czynności to nie lada wyzwanie dla każdej mamy. Im bliżej porodu ciężarna mama ma prawo czuć się gorzej. Można zapomnieć o spokojnym śnie, bo tak naprawdę żadna pozycja nie jest na dłuższą metę wygodna. Do tego trudniej się oddycha, bo macica naciska na przeponę. Wiele kobiet też narzeka wtedy na obrzęki nóg i bóle pleców. Niebagatelne znaczenie ma także samopoczucie przyszłej mamy. Na końcówce ciąży może trapić ją niepokój związany z porodem.
To ważne, że znane mamy mówią wprost o dolegliwościach w ciąży i pokazują też tą nieinstagramową rzeczywistość, z którą na co dzień muszą się mierzyć. Ostatnio o trudach ciąży wprost wypowiedziała się Sandra Kubicka. Jej wzruszające nagranie z wizyty kontrolnej u ginekologa obiegło internet.