Paulina Rzeźniczak była gościnią niedzielnego wydania programu „Pytanie na Śniadanie”. Tematem rozmowy był powrót do formy po ciąży, znana mama opowiedziała więc Katarzynie Dowbor i Filipowi Antonowiczowi o tym, ile kilogramów jej przybyło i co zrobiła, aby się ich pozbyć.
Paulina Rzeźniczak w czasie ciąży przytyła ponad 30 kilogramów
Antonina, córka Pauliny i Jakuba Rzeźniczaków, 10 lutego skończy roczek. Jej mama pojawiła się nie kanapie śniadaniówki, aby opowiedzieć o tym, jak zmieniała się jej waga - ile przytyła w czasie ciąży i czy wróciła już do tej wyjściowej.
Startowałam faktycznie z niespełna 50 kilo na wadze, a skończyłam tydzień przed porodem, kiedy ostatni raz stanęłam [na wadze - przyp. red.] ważyłam 83 i to było więcej od mojego męża
- powiedziała Paulina Rzeźniczak.
Dodała, że ją to bawiło, bo nigdy nie spodziewała się, że będzie tak wyglądać. Zachodząc w ciążę nie miała w głowie tego, że ona musi dobrze wyglądać - najważniejsze było zdrowie dziecka i żeby ciąża przebiegała dobrze. Brakowało jej jednego - dżinsów. Ale znalazła rozwiązanie, po prostu nosiła spodnie męża, które do pewnego momentu można było zapinać pod brzuchem.
Paulina Rzeźniczak wróciła już do wagi sprzed ciąży?
Żona Jakuba Rzeźniczaka już wcześniej zdradziła, ile przytyła w ciąży. W kwietniu ubiegłego roku, odpowiadając na pytania obserwatorów, wyznała także, że ma jeszcze do zrzucenia połowę tego, co przybrała. W „PnŚ” powiedziała, że wciąż nie waży tyle, co przed narodzinami córeczki. Wyjaśniła, że powrót do wagi nie był dla niej najważniejszy i nie na tym jej zależało. Znaczenie miało to, że urodziła zdrowe dziecko.
Po porodzie zmniejszyła porcje (w czasie ciąży jadła za dwóch), nie miała jednak żadnych konkretnych aktywności. Poza spacerami, które bardzo lubiła i pomagały jej na zdrowie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Znana mama zaznaczyła, że wsparciem były też geny i zdrowe podejście, żeby się nie katować.
Oczywiście ważne jest, żeby uprawiać jakiś sport - dla siebie, dla zdrowia. Ale żeby nie oczekiwać od siebie tego, że my musimy od razu wrócić do formy
- podkreśliła Paulina Rzeźniczak.
Na tę kwestię - że powrót do formy jest sprawą indywidualną każdej kobiety i nie powinnyśmy porównywać się z innymi - zwróciła uwagę również prowadząca, Katarzyna Dowbor. A znana mama podkreśliła to raz jeszcze, w instagramowym wpisie.
A Wy Kobietki pamiętajcie, że dałyście życie nowemu człowiekowi, a powrót do formy to proces. Bardzo ważna jest akceptacja i nie narzucanie sobie presji, jednej zajmie to mniej drugiej więcej, ale to jest INDYWIDUALNA sprawa i nie patrzmy na nikogo tylko róbmy w zgodzie z samą sobą, słuchając swojego ciała
- czytamy na profilu @paulina_rzezniczak.
Znana mama mierzy się z hejtem
Rodzice Antosi dostają wiele negatywnych komentarzy na swój temat. Ale nie tylko. Niedawno Jakub Rzeźniczak opublikował szokujący wpis hejtera. „Oby ci dziecko zmarło” - mogłyśmy przeczytać. Po wizycie w „Pytaniu na Śniadanie” po raz kolejny oberwało się Paulinie Rzeźniczak, nie zabrakło wbijających szpilę (delikatnie mówiąc) wpisów.
Influencerka odniosła się do nich na instastories. Przyznała, że miała fajny poranek, za nią fajna rozmowa. I dostała screeny komentarzy, które wywarły na nią wpływ. Przypomniała sobie jednak słowa, które usłyszała. Nie poszłaby do tych osób po radę, więc nie powinna się przejmować ich słowami.
Dbajcie o tych, którzy są dla was ważni i ich zdanie was faktycznie interesuje
- podkreśliła na stories.
Te imiona dla dzieci wybrały znane mamy. Tradycyjne i oryginalne [GALERIA]