Po porodzie syna wyprowadził się do hotelu. Lara Gessler staje w obronie męża

2023-10-17 11:40

Gdy Lara Gessler i jej mąż Piotr Szeląg rok temu przywitali na świecie swoje drugie dziecko, synka Bernarda, media obiegła informacja o tym, że młody tata przeprowadził się do hotelu. Dziękował wtedy publicznie za wyrozumiałość żony i teściowej pisząc w swoich mediach społecznościowych: "Potrzebowałem się wyciszyć". Po roku od tego wydarzenia sprawę skomentowała sama Lara.

Po porodzie syna wyprowadził się do hotelu. Lara Gessler staje w obronie męża

i

Autor: Instagram @lara_gessler Po porodzie syna wyprowadził się do hotelu. Lara Gessler staje w obronie męża

Lara Gessler i Piotr Szeląg to zgrana para, która wychowuje dwójkę swoich dzieci 3-letnią Nenę i rocznego Bernarda. Zakochani chętnie dzielą się w mediach społecznościowych swoją rodzinną codziennością, nie lukrując jej i nie ukrywając trudnych sytuacji, które napotykają na rodzicielskiej ścieżce. Rok temu opinię publiczną zelektryzowała wręcz wiadomość o tym, że tuż po porodzie małego Bernarda, jego tata postanowił na kilka dni wyprowadzić się do hotelu. W rozmowie z mediami przyznał wtedy, że oczekiwanie na narodziny syna oraz sam poród były dużym dla niego wyzwaniem, dlatego potrzebował pobyć chwilę sam ze sobą. To pozwoliło mu złapać wewnętrzną równowagę i z nową energią powrócić do powiększonej rodziny.

Jak przygotować plan porodu?

Lara Gessler tłumaczy zachowanie męża: „Pewne rzeczy go przytłoczyły”

Dopiero po roku od narodzin Bernarda do sprawy tej odniosła się sama Lara Gessler. W najnowszym podcaście „Mamy tak samo” wyjaśniła, że nie ma pretensji do swojego męża i rozumie to, że mógł poczuć się przytłoczony nową sytuacją. Dodała także, że taka przerwa od codzienności wniosła wiele dobrego dla całej rodziny.

- Nikt nie chce się wysypać dla swojej rodziny, nie ma się co śmiać. Są różne napięcia, różne dramaty, różne wewnętrzne sytuacje, których się nie spodziewamy, a które się dzieją. U nas zdarzyło się tak, że pewne rzeczy go przytłoczyły i potrzebował pauzy. Miał ją i funkcjonujemy teraz świetnie dalej - podsumowała Lara Gessler.

Tata też może mieć depresję poporodową

Co ciekawe gdy media plotkarskie dowiedziały się o przerwie Piotra Szeląga, wylała się na niego fala hejtu, mimo iż podkreślał, że żona i teściowa doskonale go rozumiały. Okazało się jednak, że jego stan psychiczny był dużo poważniejszy niż wszyscy myśleli. Najprawdopodobniej Piotr Szeląg cierpiał na męską depresję poporodową.

O problemie tym nie mówi się wiele, choć tak naprawdę depresja poporodowa u mężczyzn wcale nie występuje rzadko. Według różnych opracowań zaburzenia depresyjne po porodzie pojawiają się u od 10 do nawet 25 proc. wszystkich młodych ojców - niezależnie od kultury.